WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Z okazji Dnia Kobiet sprezentowałem sobie nowe skrzydełka.
I teraz nie wiem czy się cieszyć czy smucić.
1,5 roku ciułałem na model a teraz drugie tyle ciułać na wyposażenie
Może uda mi się upłynnić trochę gratów lub pozamieniać na potrzebne wyposażenie.
Póki co rozkoszuję swe oczy tym oto 2,2m widokiem







Wyposażenie skromne:
Motylek serwa Tower Pro 16R MG
W skrzydła planuję Turnigy TGY 777MG, choć nie wiem czy też nie pójdą SAVOX SH-0255MG DIGITAL.
Regulator Turnigy Plush 60A
Pakiet 3S 3000 (przy 4S nie wyrabia mi regulator a na nowy brak kasy)
Silnik SK3 3542 1250kv ze śmigłem 11x7 co da ciąg 2300g wg. eCalc
Szału nie ma ale jak się wlatam w model to silnik i pakiet zawsze można wymienić.
Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem.
No dobra trochę ochłonąłem.
Model jaki jest każdy widzi.
Jakość wykonania, cóż... świeżutkie formy więc przyczepić za bardzo nie ma się do czego.
Ciekawym rozwiązaniem jest mocowanie skrzydła: natarcie na kołkach ustalających i z tyłu dwie śruby.
Zdecydowanie lepsze jeżeli chodzi o niefortunne lądowanie pod warunkiem, że kadłub wytrzyma. Chociaż patrząc na wzmocnienia węglowe nie powinien mieć z tym problemu.
Przyzwyczajonym do Minimoa i małym zaskoczeniem są dla mnie wychyły powierzchni sterowych: klapy w dół 90* ale w górę to może 2mm, lotki w górę do 90* a w dół ok. 10mm, ster wysokości podobnie jak lotki w górę do 90* a w dół ok. 10mm.
Od nosa do +/- 3cm za krawędź spływu skrzydła dolna połówka kadłuba wzmocniona węglem na całej szerokości.
Od nosa do krawędzi natarcia skrzydła górna połówka kadłuba wzmocniona węglem na całej szerokości.
Skrzydła łączone na pręt stalowy. Bowdeny węglowe.
Razem z modelem sprzedawana jest cała galanteria: snapy, popychacze, dźwignie, śrubki, podkładki, tulejki, półki, bagnet, osłony serw itd., itp.
Reszta na fotkach






















Jak nie urok to to drugie, co nie?
Trzeci dzień przykuty do wyra
Tak się bawię z calculatorem i (:)



Łoskrzela niech się leczą ale trza było podłubać cuś przy modelu.
Dużo tego ni ma, tera ino serwa w skrzydła (koło środy przyjdą TE ) i idziem łoblatać ptoka





No dobra, dawno nie pisałem ale...
Udało się troszkę podłubać przy modelu.
Serwa do motylka zamontowane, bowdeny wymienione na gwiazdkowe..
Niestety trzeba było trochę powiększyć otwór, bo wtyczki MPX w skrzydłach nie spasowały się z otworem już zrobionym.



Skrzydło praktycznie gotowe. Serwa dostaną jeszcze koszulkę termokurczliwą i kropelkę CA od spodu.







Kable do połączenia skrzydeł z odbiornikiem też już gotowe



Teraz tylko połączyć serwa z powierzchniami sterowymi, skonfigurować aparaturę i można iść latać.
Potrzebuję dwa wolne popołudnia a coraz trudniej o nie
No to miał szanse Falcon polecieć ale... zrobiło mi się żal szyb w oknie.
Wystarczy jak powiem, że drób i inne mięso tłukło się o ściany gęsto.
Na początek mocowanie bowdenów od kierunku i wysokości.
Okazało się, że serwa Tower Pro MG16R są wyższe od standardowych czy tych co zaplanował producent o jakieś 5mm i bowden przechodzi pod dźwignią serwa.
Przyjdzie pokombinować z bowdenem kulowym.
Kwintesencją było ustawienie aparatury. Jeżeli ustawienie różnicowe lotek i steru wysokości z kierunkiem było banalnie proste, to ustawienie buterfly'a i klap wydobyło z mojego gardła takie wiązanki tekstów, których nie powstydziłby się niejeden szewc-moczymorda po którego wiązance uszy zwijają się w trąbkę.
Klapy - no OK udało się nawet przypisać przełącznik 3-pozycyjny tylko w pozycji 0 serwa są na 0, w pozycji 1 serwa wychylają się o zdefiniowany zakres i w pozycji 2 serwa ustawiają się na 0.
Gdzie jest to cholerne ustawianie pozycji przełącznika...
Jest On, Off, Off, znieniam na On, On, Off... dupa bez różnicy...
Wchodzę w funkcje... dostępne tylko włącz-wyłącz przełącznik...
Niby taka uniwersalna aparatura (Futaba 8FG) i intuicyjna... no może intuicyjna ale różnie pojmujemy intuicyjność (ja i producent aparatury).
Jest, wreszcie znalazłem... kur...a czemu to nie działa... kto mi rozbindował odbiornik... jak się tą pomarańczową podróbę orange bindowało... zasilanie odbiornika, wcisnąć przycisk, włączyć aparaturę... dupa nie działa... przy n-tej kombinacji połączeń i przełączania przełączników na aparaturze zaskoczyło... programując klapy przestawiłem przełącznik silnika z SC na SE z rewersem... przy włączeniu gaz był na max i odbiornik wchodził w tryb programowania.
Działa… trzy pozycje… nie, nie tak, 0 – brak wychyleń, 1 – wychylenie na maksimum, 2 – wychyla się jeszcze o kilka stopni. Jak to odwrócić? Jest… dobra udało się.
Idę do łazienki zmyć pot i zmienić t-shirt na suchy.
Bierzemy się za buterfly’a… chodzi na drążku od gazu… wolałbym na przełączniku 2 lub 3 pozycyjnym ale jak sobie przypomnę przypisanie przełącznika od klap… OK, może być drążek gazu.
Ustaw rewersy, bo klapy i lotki w te samą stronę latają…
Hurrra, jest OK., po przesunięciu drążka gazu na maksimum lotki w górę jakieś 25-30 stopni, klapy w dół ok. 60 stopni. Przełączając przełącznik klap mogę je jeszcze wychylić o jakieś 15 stopni i lotki na drążku zachowują sterowność w zakresie ok. 10 stopni w obydwu kierunkach.
Uff… udało się… co jest kurna lotki w drugą stronę się wychylają… na buterfly’u jest OK. a na samych lotkach odwrotnie… sru, rewers… dupa, teraz na lotkach jest OK a na buterfly’u odwrotnie… kurna mam klapę przez całe skrzydło. Przełączam, włączam, wyłączam w aparaturze wszystko co się da i gdzie się da, wreszcie zaskoczyło.
Idę do łazienki… kolejny t-shirt… kolacja lekko przyschła, herbata zimna ale co tam
Jutro planuję podłączać bowdeny i ustawić zakres wychylania się powierzchni sterowych.
Wygląda to tak (serwa i bowdeny od V-Tile)




No to Falcon w 95% gotowy do lotu.
Zostało umocować odbiornik, założyć kołpak ze śmigłem, wyważyć i... można iść zobaczyć jak lata
Film z działania wszystkich powierzchni sterowych
LOTKI I KLAPY

http://www.youtube.com/watch?v=7u2iKxVLWyo

USTERZENIE OGONOWE

http://www.youtube.com/watch?v=9Aw3ORNEaKM

LOTKI I KLAPY 2

http://www.youtube.com/watch?v=YCDKfKiAwpo

Falcon dostał dzisiaj ostatnie szlify, czyli założony został kołpak, umocowany odbiornik i został wyważony.
Niestety w mordkę dostał 30g Pb ale... w maju dostanie nowy silnik http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=42048 i nowe pakiety http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=35838 więc Pb pójdzie do kosza a nawet trzeba będzie pakiet upychać do tyłu.
SC wyszło na 75mm
No a teraz małe licytowanko.
Kto mnie "przeskoczy" - do lotu waga wyszła 1720g
1720g z kołpakiem, śmigłem, silnikiem, pakietem, odbiornikiem, regulatorem, serwami i przedłużaczami do nich
Liczyłem na dobre 150-200g więcej.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech
Falcon22 by Kwarciński, Antares by X-Models, Fascination by Topmodel cz; Futaba 8FG; FILMY

Dzieki za fajna relacje, zwlaszcza podobala mi sie "walka z aparatura". Nie znam twojej Futaby, ale na podstawie swoich doswiadczen z 8US wiem, ze moze to byc interesujace przezycie, gdy czlowiek sam sie zdziwi ile "zakazanych slow" mozna uzyc w bardzo krotkim czasie. W USA to sie naukowo okresla wspolczynnikiem "WTF per minute"
Futaba jest bardzo kiepska w pisaniu uzytecznej instrukcji, ktora by wyjasnila co programista radia mial na mysli przez uzycie danej funkcji. Ale gdy sie juz tego czlowiek nauczy (przestawi sie z logicznego i intuicyjnego myslena na myslenie "Futaba" - niekoniecznie instuicyjne ani logiczne) to z mozna z aparatury wycisnac bardzo duzo mozliwosci. Przyjanmniej ja mam tak ze swoja stara 8US - do tej pory nie udalo mi sie zbudowac samolotu, ktory by wymagal wiecej funkcji niz moglem zaprogramowac na 8US (wlaczajac w to Tucano z "coonstant speed prop).

Kiedy oblot - czy juz byl? Szybowczyk wyglada bardzo zgrabnie.

_________________
Rysiu M.
Stowarzyszenie Brzezinki

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Oblotu jeszcze nie było. Jak rodzinka nie będzie miała innych planów to może w śmingus-dyngus.
Zbyt długo nie wytrzymam, muszę go zobaczyć w locie.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech
Falcon22 by Kwarciński, Antares by X-Models, Fascination by Topmodel cz; Futaba 8FG; FILMY

1. Przepraszam, od jakiego naddatku mocy zaczyna sie u Ciebie szaleństwo?

2. A już przymierzałem się do Futaby. Ale jakos ta skośna logika mnie zniechęca...

3. Czekamy na oblot!

_________________
Zbigniew Bigaj

Zbyszku:
Ad.1. To zależy od modelu, Minimoa wystarczy ciąg 2/3 masy szybowca, Proxima II wystarczył ciąg w stosunku 1:1 ale dla Falcona, którym można poszaleć, to przydało by się mieć ciąg ok 3kg. Tak wiem, sztuką jest rozpędzić szybowiec bez użycia silnika
Ad.2. Futaba nie jest zła tylko tłumaczenie instrukcji z chińskiego na angielski robił translator i z angielskiego na polski też robił translator więc jej przydatność jest jaka jest
Ad.3. Też czekam na oblot, powiem więcej, czekam z niecierpliwością

_________________
Pozdrawiam - Wojciech
Falcon22 by Kwarciński, Antares by X-Models, Fascination by Topmodel cz; Futaba 8FG; FILMY

Patrzac na programowanie w instrukcji 8FG widze bardzo duze podobiestwo do 8US. Wyswietlacz jest inny, ale logika jest praktycznie ta sama.
Zbyszku, nie zniechecaj sie, to nie jest takie "skosne". Patrzac z punktu widzenia nie programisty ale konstruktora, to wszystko ma sens. Ja po przeczytaniu oryinalnej instrukcji Futaby popadlem w depresje, ze chyba z moim angielskim cos jest nie tak. Ale wtedy kupilem sobie ksiazke "Getting The Most Out od Futaba's 8-Channel Radio Conrol System" by Don Edberg, w ktorej autor wyjasnil kawa na lawe jak to dziala. Od tej pory nie znalazlem inego radia na ktore bym zamienil moja 8US. Mam jeszcze JR X8103 i choc niby tej samej klasy co 8US to nijak sie nie umywa do Futaby - lezy w pudelku od wielu, wielu lat.

_________________
Rysiu M.
Stowarzyszenie Brzezinki

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

W sumie to nie mam doświadczenia z "prawdziwymi szybowcami" - eksploatuję głównie EPP, a tu poszaleć jest trudno.
Ale składam w końcu coś ze skrzydłami od szybowca z prawdziwego zdarzenia, więc pewnie zmienię zdanie

Widzę bardzo intrygujące mocowanie sterów V - czy mógłbyś trochę więcej o tym napisać? Wprawdzie u siebie robię teraz klasyczne usterzenie, ale wciąż nie wykluczam opcji "V".

_________________
Zbigniew Bigaj

V-ka jest banalnie prosta, tak jak widać na foto.
Pręt węglowy na który nasuwa się skrzydełko i stabilizuje się małym kołkiem metalowym.
Metalowy kołek jest na stałe umocowany do skrzydełka a w kadłubie w odpowiednim miejscu jest przygotowany dla niego otwór.
Wygląda to dokładnie tak samo jak mocowanie skrzydeł, pręt stalowy lub węglowy wchodzi w kieszeń w skrzydle i stabilizuje się to kołeczkiem ustalającym.
Dla większej spokojności latania (choć podobno nie potrzeba) można na złączeniu skrzydełko-kadłub nakleić pasek taśmy klejącej lub na bok skrzydełka, którym łączy się z kadłubem nakleić taśmę dwustronnie klejącą.
8 i 9 foto pokazują kieszeń skrzydełka w którą wchodzi pręt węglowy (okrągła, czarna dziura) i kołek ustalający (srebrny bolec) a 19 foto pokazuje pręty węglowe, na które zakłada się skrzydełka V-tile.

_________________
Pozdrawiam - Wojciech
Falcon22 by Kwarciński, Antares by X-Models, Fascination by Topmodel cz; Futaba 8FG; FILMY

To jest właśnie powód dla którego trzymam się z daleka od tej marki. Nadal u mnie rządzi MC 4000.

Ciekawym okrutnie jak Falcon będzie się zachowywał w powietrzu. Wygląda obiecująco.

_________________
Łagodnych lądowań
Tomek "Wiedźma" Jędrzejczak

NIE Dzieciom NEO