WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zelektryfikowanie jakiegoś modelu spalinowego Combata WWII. Oczywiście nie do walki (chyba nie ma takiej możliwości? elektryczna jest tylko ESA), ale do polatania "rekreacyjnego" .
Jestem ciekaw, czy już ktoś robił coś takiego i z jakim skutkiem?

Myślę o kupieniu jakiegoś "gotowca" z CyberFly (niektóre mają w opisie że mogą być zelektryfikowane) - sam nie mam czasu i zbytniej ochoty na robienie od podstaw. Na co zwrócić uwagę? Z czym mogę mieć problemy?
Ponieważ chciałbym uzyskać zbliżone (na ile się oczywiście da) osiągi, więc pytanie czy np. śmigło od razu wstawiać spalinowe, czy jednak APC do elektryka?

_________________
Zbigniew Bigaj

Jakiś czas temu kupiłem od Marka (Cyber-Fly) kadłub laminat Supermarine Spiteful + rdzenie styropian. Dałem do tego napęd KEDA A22L, ale był za słaby. Lepszy byłby Turnigy 3536 albo coś podobnego.

Jeżeli chodzi o sam model to kadłub jest b. wysokiej jakości - piekny, lekki laminat ze szczegółami. Płaty oklejałem balsą 1,5 mm i wyszły tak jak wyszły

Dla mnie podstawową wadą jest problem z wymianą pakietów - bez większych ingerencji w kadłub pozostaje zdejmowanie skrzydła.

Jeżeli bym miał go robić jeszcze raz, to bym powiększył powierzchnię płatów i zrobił większe lotki.

_________________
Pozdrawiam,

Michał

'If the wings are traveling faster than the fuselage it has to be a helicopter -- and therefore, unsafe.'
- Fixed Wing Pilot-

O! dobrze wiedzieć, że udało się z sukcesem. Czy może opisywałeś to na forum?
Kombaty spalinowe Janka (tylko te oglądałem z bliska) miały skrzydła na gumach i tak planowałem też mieć u siebie.

3536 może być też za mały, myślałem o prądach ciągłych powyżej 30A.
Czy z wyważeniem nie było problemów?
Jak pamiętam rozpiętość dochodzi do 1,2m - to już całkiem dużo. Dlaczego chciałbyś powiększyć powierzchnię? żeby latać wolniej, czy po prostu wyszło za duże obciążenie? Jaka była waga do lotu?
Pewnie wezmę wariant oklejony i z wyfrezowanymi lotkami, więc tego raczej już nie zmienię. Nie mam żadnego doświadczenia z oklejaniem fornirem, więc nie zaryzykuję robienia tego samodzielnie.

_________________
Zbigniew Bigaj

Sukcesem bym tego nie nazwał, bo model po oblocie na za słabym silniku przepadł na skrzydło i miał dosyć konkrtetne spotkanie z ziemią. Od tego czasu jest jednym z etatowych "półkowników". Powodów jest kilka - (1) głównym jest napęd - i tu masz rację przewidując >30A - to zadziała jak Red Bull . (2) duży silnik + zasilanie powiększą ciężar i zaczną się problemy ze startem z ręki, wypada zrobić (koniecznie chowane) podwozie, ale to się niezbyt sprawdza przy Pałacowej. (3) - wykończeniówka, laminat jest w kolorze majtkowoniebieskim i musi być pomalowany, niestety jest też bardzo gładki, i po kraksie farba zaczęła odłazić platami, konieczne było przeszlifowanie całości kadłuba i kolejne podejście do lakierowania.
W międzyczasie (i dzięki tym doświadczeniom) mój zapał do warbirdów wszelkiej maści opadł na korzyść akrobatów i nie tylko
Z wyważeniem były problemy i pakiet 3s 2200 był skrajnie z przodu pod silnikiem.

_________________
Pozdrawiam,

Michał

'If the wings are traveling faster than the fuselage it has to be a helicopter -- and therefore, unsafe.'
- Fixed Wing Pilot-

Hmmm, Ze startem podobne problemy mają spalinki. Z lądowaniem bez połamania śmigła również... Ale podwozie do ekstra waga, niestety, więc raczej odpada.

Cięższy silnik powinien poprawić wyważenie, a mocniejszy napęd - poprawić start. Cenna uwaga z malowaniem - dziękuję. Jak kojarzę jest coś w ofercie malowanego w formie.

Jak zrobiłeś wręgę silnikowa a raczej jak ją zamocowałeś. Pewnie sklejka, ale czy coś jeszcze? Jakieś podłużne listwy?

Trochę Cię pomęczę, ale może dzięki temu nie popełnię kolejnego "półkownika"

_________________
Zbigniew Bigaj

Sklejka 3mm (ażurowana, po jeszcze przez "firewalla" musiał wejść pakiet + kilka otworków do wentylacji silnika). Bez dodatkowych wzmocnień.

Wystarcza w zupełności (podobnie jak w szybowcach z laminatu). Za radą kolegi zawsze wklejam "firewall" na cyjanoakrylat. Wówczas przy krecie wręga się najczęściej niegroźnie wykleja. Wklejona na żywicę ze wzmocnieniam może narobić więcej szkód.

_________________
Pozdrawiam,

Michał

'If the wings are traveling faster than the fuselage it has to be a helicopter -- and therefore, unsafe.'
- Fixed Wing Pilot-

No tak, kontrolowany "najsłabszy punkt". To dobry pomysł.
Muszę to sobie wszystko na spokojnie przemyśleć.
Jako alternatywa, powiadasz akrobat?

_________________
Zbigniew Bigaj

Trudno powiedzieć... Zależy co kto lubi. To tak jak z szybowcami i samolotami, jak mnie ktoś pyta co jest lepsze, to odpowiadam, że jest to chyba tak jak z wędkowaniem i polowaniem.

_________________
Pozdrawiam,

Michał

'If the wings are traveling faster than the fuselage it has to be a helicopter -- and therefore, unsafe.'
- Fixed Wing Pilot-

SK 3536 to zacny motor. Mój Alienator śmiga na 3530/1400 plus składak 9x6 z zasilaniem 4x123 i robi to całkiem zacnie. Jak dasz ciut większy motorek taki jak 3536 to mocy będziesz miał w sam akurat do pionowych wznoszeń

_________________
Łagodnych lądowań
Tomek "Wiedźma" Jędrzejczak

NIE Dzieciom NEO