WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Przedstawiam zdjecie loza regulowanego, ktore wykonalem do jednego z moich modeli.Silnik do "firewall" mocowany jest za posrednictwem krazka gumowego, ktory jest (jak mi sie wydaje!) ni za miekki ni za twardy. Do mocowania uzylem srubek M2 do metalu z nakretkami i podkladkami sprezynujacymi. Male wkrety do drzewa sie nie nadaja bo sily sa zbyt duze jak na wytrzymalosc drzewa. Ciekaw jestem co myslicie o tym rozwiazaniu. Prawde mowiac to nie wiem czy guma ciagle sciskana ma tendencje do "siadania" czy tez nie. Okaze sie w trakcie uzywania modelu.
Najlepiej, jesli sruby sa ustawione w trojkacie, wowczas jest latwo dokonywac regulacji.
Jednego sie nie obawiam, ze to sie rozkreci pod wplywem wstrzasow. Dodatkowo daje to jakas separacje silnika od kadluba.



Pozdrawiam,

_________________
Kazik

Witam
Podoba mi się to rozwiązanie. Co do śrubek to można użyć do nich jakiegoś kleju żeby się nie odkręcały. Gdyby guma siadała to zawsze można ją dokręcić lub wymienić.

_________________
Pozdrawiam
Rychu

Witam
Podoba mi się to rozwiązanie. Co do śrubek to można użyć do nich jakiegoś kleju żeby się nie odkręcały. Gdyby guma siadała to zawsze można ją dokręcić lub wymienić.

Przepraszam coś poszło nie tak. Proszę o usunięcie duplikatu.

_________________
Pozdrawiam
Rychu

Podobne rozwiązanie stosowałem, dając pod każdy wkręt oddzielną twardą podkładkę gumową. Ułatwia to regulację.
Warunek: ściśniemy gumę tak mocno, że nie podda się pod wpływem drgań. Mamy wtedy odpowiednik sztywnej podkładki i zabezpieczenie podkładką sprężystą będzie działało.
Jeżeli guma się podda, np. przy lądowaniu - podkładka sprężysta straci napięcie i nakrętka oddali się niezauważalnie(?).

PS Z punktu widzenia bezpieczeństwa (odkręcenia) jest to rozwiązanie gorsze od sztywnych podkładek regulacyjnych.
Użycie kleju jako zabezpieczenia może wymagać obcinania wkrętów M2, chyba że będzie to słaby klej, ale co to za zabezpieczenie.
Chyba najlepsze zabezpieczenia małych nakrętek (M2, M3) to podkładki sprężyste, samozaciskowe lub przeciwnakrętki.

_________________
Pozdrawiam, Zbyszek

Niezawodnym zabezpieczeniem nakrętek jest Loctite. Ja mam taki w czerwonej tubce, który dla niepoznaki jest... niebieski
Trzyma na tyle, że się samo nie rozkręca ale nie ma problemów z odkręceniem w razie potrzeby.
Są też nakrętki M2 z plastikowym wkładem (samokontrujące) używane w heli - pewnie gdzieś do kupienia.

_________________
Zbigniew Bigaj

Wlasnie, w tej tu "niezawodnosci" jest maly problem. Te nakretki nie powinny sie odkrecac ale tez powinny sie dawac "obracac" dla ewentualnych doregulowan! Przeciez to ustawienie poczatkowe nie musi zaraz byc najlepsze. Potem, jak juz sie okaze, ze jest to dobrze ustawione, moznaby zabezpieczyc plynem. Z tym, ze ja uzylbym tego "slabszego" a nie takiego, co potem juz tylko ucinac dremelem.
Z drugiej strony to uwazam, ze podkladki sprezyste + scisnieta guma powinny wystarczyc. Zobaczymy!
M2 samohamujace, oj chcialbym ja je miec.
Co do regulacji, nie pisalem, bo mysle, ze kazdy na to wpadnie, aluminiowe "loze" powinno byc tak ustawione na srubkach, zeby mozliwa byla regulacja. Jak dociskamy srube np. dolna to te gorna powinna umozliwc przesuniecie sie loza na niej. Czyli powinnien byc tam w tym momencie luz.

Pozdrawiam

_________________
Kazik

Samohamowne (z plastikiem), nazwałem je samozaciskowe, nakrętki M3 kupiłem w Castoramie.

_________________
Pozdrawiam, Zbyszek

Dla malych nakretek doskonale dziala rzadki CA. ma te zalete, ze zawsze jest pod reka - nawet na lotnisku Doskonale zabezpiecza przed odkrecaniem, ale latwo sie daje odkrecic "na sile".

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Może do nakrętek(!?). Zdecydowanie odradzam przy wkrętach. Skasowałem już silniczek, w którym wkręt mocujący wirnik "został na amen" po rzadkim CA.
Ostatnio pojawił się znowu w HK niebieski "HK-171 thread locker" o którym pisze Zbig.

_________________
Pozdrawiam, Zbyszek