WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Duzo latam FPV swoim Easy Gliderem. To po prostu cięzarówka, w która można wpakowac ile się chce wyposazenia, a on nadal dobrze lata i łapie termike (w ostatni weekend zaliczyłem komin ponad 4m/s w górę! ). Ale wszyscy znacie uszy na końcach skrzydeł EG - wprawdzie bardzo przydatne do lotów klasycznych (bo dzięki nim model jest samostateczny), ale z ich powodu model silnie reaguje przechyłami na podmuchy bocznego wiatru.
Przy lataniu w goglach to nie jest miłe, bo mocno kołysze obraz w goglach. A więc trzeba cos zrobic z tymi uszami. Pierwsza myśl to je obciąć.
Ale jakos mi ich było szkoda, poza tym zmniejszylaby się rozpietość skrzydeł. No więc postanowiłem je wyprostować.
Do tego celu przygotowałem dwa prety weglowe, ostry nozyk, klej CA, aktywator, płaski srubokręt, rolke tasmy pakowej oraz... duzy garnek z wodą.
Po doprowadzeniu wody do wrzenia wpakowałem na dwie minuty końce skrzydeł do wody, a po wyjeciu wyprostowałem je. Po ostygnieciu koncowki nadal pozostały proste, ale obawiałem sie, ze z czasem i po nagrzaniu (np latem od słońca) moga wrócić do pierwotnego kształtu. A więc naciąłem EPP, wzdluz skrzydła (na końcach) na długosci ok 30cm i w nacięcia wkleiłem prety weglowe. Potem końcowki okleiłem czerwoną taśmą pakową (resztę skrzydeł okleiłem juz wczesniej). Teraz całe skrzydła sa proste i mam nadzieje, ze modelem nie bedzie tak telepac na wietrze.
Ciekaw jestem, czy ktoś z was już robił coś takiego?

_________________
Zbigniew Bigaj

Czuję przez skórę że nie pomoże , to nie boczne podmuchy lecz pionowe

_________________
Kazik

A czesto po prostu zawirowania (mikro-tornada). Przelatujac przez wir jedno skrzydlo ma wieksza predkosc wzgledem powietrza niz drugie i to skrzydlo dostaje wieksza nosnosc. Efekt jest taki ze model sie przechyla. Nie ma to nic wspolnego z uszami.

W full scale dokladnie tak dzialaja turbulencje - samolot spada albo sie wznosi, ale nie dlatego ze trafil na komin powietrza idacego do gory czy w dol, ale na wiatr idacy od albo do samolotu. Zmienia sie predkosc skrzydla wzgledem powietrza (airspeed) i prawem natury zyskuje albo traci sile nosna. BTW, "Wind shear" to jedno z najwredniejszych zjawisk atmosferycznych dla samolotow.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Pewnie zmniejszy się siła prostująca model z przechyłu. Ciekawy jestem wrażeń po pierwszym locie.
Pokaż zdjęcie jak to wyszło.

_________________
Tomek (Cobra)
latam głównie FPV

O siłe prostujaca się nie martwie - mam układ stabilizacji lotu.
Ale siła prostująca wynika z uślizgu samolotu, czyli tak samo jak boczny wiatr.



A tu widac ciemniejszy slad gdzie wklejony jest pręt weglowy


Wyszło w miarę równo, choć profil i kąty natarcia koncowki skrzydla z pewnoscią nie sa idealne.
mam nadzieję, że summa summarum będzie lepiej


no i skrzydla w całej krasie. Niestety łacznik skrzydeł (rurka) nie jest na całej długości skrzydła,
więc i tak jest pewien "naturalny" wznios

_________________
Zbigniew Bigaj

No i uszy oblatane.
W sumie trudno powiedzieć, na ile jest poprawa. Trzea by przetestowac w takich samych warunkach, a to raczej niemożliwe.
Latało mi się całkiem dobrze, na pewno nie pogorszyly się wlasności lotne - dobrze szybuje i potrzebuje tyle samo mocy do utrzymania wysokosci.

_________________
Zbigniew Bigaj

Też od jakiegoś czasu męczy mnie "wyprostowanie uszu".
Generalnie z powodu mułowatych beczek. EG to mój ulubiony model, a lubię sobie czasami pohasać "po niobie"
i polatać powiedzmy bardziej spontanicznie.
Spróbuję Zbyszku Twojej metody prostowania. A nuż poprawi mi to akrobatyczność tegoż "fortepianu".

_________________
Pozdrawiam
Tomasz Motyl "Motylasty"
Blog modelarski : http://motylasty.blogspot.com/ Strona www : http://motylasty.pl/
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Największą poprawę zauważysz prostując skalpelem , gdzieś na końcu lotki.

_________________
Kazik

Kostek, toż to profanacja by była
Ale swoją drogą mam komplet połamanych skrzydeł, dla których Twoja metoda chirurgiczna byłaby jedyną, która mogłaby je przywrocić do życia, z racji rozległości zniszczeń. Może warto pomyśleć nad alternatywnym kompletem skrzydeł...

_________________
Zbigniew Bigaj