WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Jest wiele sklepów specjalizujących się w osprzęcie do mini / mikroelektryków, których znalezienie nie stanowi problemu. Natomiast znalezienie czegoś ciekawego typu DIY w netowym śmietniku już nie jest takie oczywiste! W związku z tym chciałbym abyśmy w tym wątku zamieszczali linki do ciekawych projektów, którymi ich twórcy dzielą się z innymi użytkownikami internetu, tak jak nasz kolega Zbyszek (zbig), który opracował bardzo ciekawy projekt mikroprocesorowego modulatora PPM do aparatury R/C:link1 link2.

Servo signal to Actuator converter (ATTiny10) - projekt konwertera sygnału serwa na sygnał siłownika SM (Magnetic R/C Actuator), umożliwiający wykorzystanie tradycyjnej aparatury R/C do sterowania mini / mikroelektrykami RC, gdzie zamiast typowych serw, jako mechanizmy wykonawcze stosuje się małe i lekkie siłowniki SM. W projekcie udostępniony jest kod źródłowy w assemblerze i plik hex do zaprogramowania mikrokontrolera.

YAPP - Yet Another PIC Program - for Motor and two Actuators (PIC12F635) - projekt demodulatora do odbiornika R/C dla mini / mikromodeli, sterujący obrotami silnika napędowego i dwoma siłownikami SM. Dostępne źródło w C, oraz pliki hex do programowania mikrokontrolerów PIC (rekomendowany: PIC12F635, opcjonalnie: 629, 675, 683). Autorem opracowania jest jeden z mistrzów w budowie mini / mikromodeli RC: Martin Newell (przykładowy link: Bipe50 - latający model RC o rozpiętości 5 cm! - konstruktor: Martin Newell )

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

To bardziej do sekcji elektronika ale jakiś czas temu popełniłem prymitywny kod na attiny (ten drobiazg z 8'mioma nogami) do sterowania miganiem oczu u pilota modelu ufo który robiłem z dzieckiem. Nie do końca na temat ale przy prawie zerowym wysiłku można ten kod przerobić do sterowania tymi zabawkami. Kod załączam.

_________________
Pozdrawiam

Piotr
Sanwa RD6000S
35MHz, kan: 64
Turnigy TGY 9X (2,4G)

Koledzy, proszę tylko o wpisy tak jak w temacie, a więc dotyczące aparatury własnej konstrukcji (DIY) z przystosowaniem do mini / mikromodelarstwa, czyli z możliwością sterowania oprócz tradycyjnych serw również siłowników magnetycznych do sterów (Magnetic RC Aktuators) - nawrotne sterowanie PWM (wyjście w dekoderze z kanału do sterowania sterem tylko dwa piny, a nie trzy piny jak przy serwach). Dekoder takiego odbiornika ma również możliwość sterowania obrotami silnika napędowego DC (komutatorowego) - sterowanie jednokierunkowe PWM (wyjście w dekoderze do silnika: jeden pin, bez konieczności stosowania zewnętrznego regulatora silnika, poza driverem prądowym-tranzystorem kluczującym). Dekodery w (małych gabarytowo) odbiornikach dla mini / mikromodelarstwa współpracują z typowymi nadajnikami, zawierającymi enkodery PPM np. jak taki fajny zbig'owy - projekt modulatora PPM z tego forum. Szkoda, że Zbyszek (zbig) nie zagląda już na to forum, bo tak sobie pomyślałem, że jakby (rzecz jasna zachorował) to nie stanowiłoby dla niego problemu opracowanie na jakimś małym ATTiny demodulatora (enkodera PPM) odbiornika dla mini / mikromodelarstwa - wtedy byłby komplet aparatury DIY na alexrc. Jestem chętny do współpracy przy określeniu specyfikacji sygnałów dla takiego w miarę uniwersalnego demodulatora, a także mogę podesłać wszystkie niezbędne części elektroniczne do wykonania prototypu. Jest się już na czym wzorować - vide powyższe linki (z kodami w C i assemblerze), które zapodałem w pierwszym wpisie tego wątku.

PS Wysłałem PW do Zbyszka (ale czy ma obecnie czas i ochotę na takie zabawy - tzn czy jest przede wszystkim chory? )!

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Zaglądam, choć mało piszę. Wciągnęło mnie FPV i duży projekt, który pochłania praktycznie cały mój czas. Moje modele to zdecydowanie makro (sama bateria to prawie kilogram) a nie mikro, więc raczej tu nie pomogę .

_________________
Zbigniew Bigaj

Mnie od skali makro odrzuciły ostatnie uregulowania prawne, dotyczące modelarstwa, które chyba szczególnie restrykcyjnie potraktowały właśnie FPV (słyszałem, że konieczne licencje itp. itd.) - jak sobie z tym radzisz Zbyszek, latanie FPV takimi "cegłami" (kilo sam aku ), to już nie zabawa? Dlatego teraz po powrocie do hobby (po wieeelu latach), a traktuję to tylko amatorsko i po analizach wszystkich za i przeciw (nieświadom, powróciłem do hobby już po wprowadzeniu nowych regulacji prawnych), zamierzam się skupić przede wszystkim na skali mini/mikro - tutaj też jest ciekawe pole do popisu i co najważniejsze trudniej będzie się komukolwiek narazić. Co ciekawe powstaje ostatnio coraz więcej stron internetowych i sklepików on-line, specjalizujących się szczególnie w modelarstwie mini/mikro, np.: LINK0, LINK1, LINK2, LINK3, LINK4 (warto poklikać w linki i pooglądać filmiki tam zamieszczone). Jest to jednak jakaś nisza w modelarstwie, która ma nadal potencjał dla amatorów i nawet dla biznesu, jak widać z linków, jeszcze niewyeksploatowany do końca. Kiedyś praktycznie mini / mikroelektryki były nie do pomyślenia ze względu na brak lekkich i wydajnych silników elektrycznych i źródeł zasilania - robiło się wtedy lekkie modele halowe z napędem gumowym, które niekoniecznie każdego mogły "wciągnąć". Dzisiaj, dzięki szybkiemu postępowi w technice jest o wiele łatwiej, ciekawiej i możliwe jest budowanie naprawdę małych i latających mini / mikroelektryków nie tylko przypominających "ważki", ale również podobnych do modeli w skali makro i mogących latać nie tylko indoor. Mnie osobiście pociągają eksperymenty z różnymi nietypowymi konstrukcjami latającymi (np. konwertoloty: 1 2 3) i myślę, że robienie takich konstrukcji w skali mini może być równie pociągającym wyzwaniem, a mniej obciążającym (pod wieloma względami), jak budowanie takowych w skali makro. Na razie jednak muszę sobie przygotować stosowną do tego bazę aparaturowo-materiałową (stąd przyjęty przeze mnie ogólny temat na forum alexrc z prefiksem: Mini / mikroelektryki - xxx). No i widzę z tego, że będę musiał sam się pogimnastykować.

PS Niestety, wygląda na to (a mogę tak stwierdzić po długim grzebaniu w necie), że u nas w kraju mini / mikromodelarstwo lotnicze "modelarze makro" traktują raczej jako zabawę dla małych dzieci, a szkoda!

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Rozpocząłem prace przy aparaturze RC DIY do minilatania, czyli dla modeli typu Gacka. Zamierzam przetestować na taką okoliczność kilka projektów, które "wiszą" w necie (łącznie ze zbigowym koderkiem PPM). Ogólne założenia: odbiornik jak najmniejszy (na tyle mały, na ile dam radę zrobić), nadajnik wielkości firmowego Plantraco (link1,link2) . Na fotce poniżej (po lewej stronie) 3-kanałowy moduł z mikrokontrolerem (z opcją regulatora PWM silników DC), przed uruchomieniem, zmontowany na płytce uniwersalnej (z rastrem 1,27 mm), o czym wspominałem TUTAJ(najmniejsze elementy to R i C typu: 0603). Na płytce modułu mikrokontrolera zastosowałem złącza kątowe - zależało mi na tym aby wtyki z kabelkami od serw / siłowników SM / silników nie sterczały prostopadle do płytki (jak to jest w większości fabrycznych odbiorników). Po środku fotki widać fabryczny (f-my Hope Microelectronics) moduł RX-a (RFM01/868S2 pasmo ISM 868-870 MHz z możliwością zmiany subkanału), który będzie złożony "na kanapkę" z modułem uPc, a po prawej aku LiPoly 150 mAh do Gacka. Moduł mikrokontrolera nie jest szczytem miniaturyzacji, ale do Gacka powinien styknąć, bo póki co mieszczę się w założeniach jakie tam podawałem (waga całego odbiornika 4 g), gdyż ten moduł waży: 2,04 g, a RX: 0,68 g i mam nadzieję, że tych 4 g nie przekroczę po złożeniu odbiornika do kupy. Więcej szczegółów niebawem.

cdn

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Widzę, że nie tylko mnie dopadł ostatnio brak wolnego czasu, ale mimo to prace w temacie posuwają się do przodu powoli, acz sukcesywnie. Poniżej na fotkach pierwsza przymiarka w obudowie nadajnika przed wierceniem/piłowaniem. Od lewej widać moduł mikrokontrolera ze stabilizatorem, centralnie gimbale 10k, poniżej aku Li-Jon 2S (2 x Samsung ICP103450R - płaskie aku pozyskane z pakietu do notebooka, gdzie uszkodzona była elektronika nadzorująca pakiet)). Z prawej gniazdo ładowania aku i wyłącznik. W górnej części obudowy (na razie pustej) będzie się znajdował TX (być może ze wzmacniaczem RF) zaekranowany blachą permalojową.

cdn

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

TU masz ofertę AVT, a TU wątek na elektrodzie od którego wszystko się zaczęło. TU wątek w którym opisałem którąś kolejną wersję / przeróbkę, a TU fotka z obecnego wykonania - wiem że tylko 3 kanały, ale obsługa lotek / wysokości / gazu w zupełności wystarcza do małych popierdółek, choć docelowo (już od chyba 3 lat.. ) myślę o popełnieniu latadełka ze zmiennym wektorem ciągu zamiast lotek i wysokości.. Modulik odbiornika jest identyczny wymiarowo z drugą fotką w wątku na RCClubie (tą z papierosem jako skalą), choć oczywiście pod kabelki są podłączone serwa i regielek. Całość może być jeszcze mniejsza - użyłem Attiny13 w wersji SMD (akurat takie miałem), i żeby jakoś logicznie móc się popodłączać dałem kawałek laminatu - jednak mając Attiny w wersji klasycznej (nóżkowej) wbrew pozorom całość może być bardziej kompaktowa gdyż łatwiej dolutować się do nóżek

Edit - literówka

_________________
Sławek

Amerykanie wydali dziesiątki milionów dolarów na skonstruowanie długopisu dla astronautów..
Rosjanie używają ołówków.

Dzięki Sławek za linki. Na Twoje linki dotychczas nie natrafiłem, ale te z AVT i elektrody, gdzie autor apki opisywał swój projekt, to znam (jest tam pokazana pierwsza wersja, wstępna projektu - inaczej ustawiane są fusebity). Gdzieś już w którymś wątku podawałem LINK do kompletnego opisu końcowej wersji tej 3-kanałowej aparatury - artykuł na ten temat ukazał się w Elektronice Praktycznej 5/2011.

Technikę lutowania powierzchniowego wykorzystałem tylko przy odbiorniku, bo chciałem żeby był w miarę nieduży. Natomiast koder w nadajniku jest przewlekany poza paroma R/C, przylutowanymi po stronie ścieżek, gdyż nie musi być już taki mały jak dekoder w odbiorniku. Fajnie Sławek, że to montowałeś i masz już jakiś obgląd na zagadnienie. Będzie z kim pogadać w razie problemów przy uruchamianiu.

TUTAJ jest fajny link (forum rc fpv), pokazujący niekonwencjonalne wykorzystanie tej apki: sterowanie obrotami kamery zamontowanej na lotni. Warto obejrzeć pokazane tam filmiki (np. TEN lub TEN) całkiem przednich widoków z lotni. Zawsze podziwiałem ludzi, którzy z pomocą paru rurek duralowych i "szmatki" latają na takich wysokościach!

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...