WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Dobrze znany wszystkim model, więc nie ma co się rozpisywać. Postanowiłem przerobić go na elektryka z oczywistych powodów. Do napędu posłuży E-max GT4020/07 i pakiet 6S 5000mAh ze śmigłem 13X8.
http://www.greatplanes.com/discontinued/gpma1360.html

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

To już wiem kto mnie uprzedził.

_________________
Wojtek
Generalnie Panie to Ja się nie znam na modelarstwie,tylko później naprawiam sprzęty tych co więcej wiedzą

Nie wiedziałem, że chciałeś go kupić .
Wytoczone łoże silnika.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

Dzisiaj dokonałem pomiaru zespołu napędowego na hamowni E-max 4020, reg 80A, pakiet 6S 5800Ah:

1. ze śmigłem drewnianym XOAR 13X7 - ciąg 3600g. prąd 67A, moc pobrana 1400W

2. ze śmigłem APC 13X8 - ciąg 3800g. prąd 64A, moc pobrana 1300W

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

Instrukcja modelu w wersji spalinowej podaje środek ciężkości w odległości ok. 26mm od natarcia. Pytanie za 100 punktów: czy po przeróbce na elektryka wyważać model zgodnie z instrukcją?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

A jaka to roznica elektryk czy spalina czy na gumke?

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Tak umieszczony napęd musi generować niezły moment pochylający w dół. Czy model wymaga jakiegoś miksera gaz-wysokość?
Silnik elektryczny chyba jest lżejszy od spalinowego, więc lepiej byłoby cofnąć go do tyłu - to też zredukowałoby trochę moment pochylający.

_________________
Zbigniew Bigaj

Tutaj chodzi o układ modelu. W klasycznym układzie z silnikiem i zbiornikiem z przodu, paliwo dociąża przód czyli model ma bardziej przednie wyważenie co dodatkowo stabilizuje model, a wyważamy go bez paliwa. W Seawindzie silnik i zbiornik paliwa jest daleko za środkiem ciężkości i wlewając ponad 420ml paliwa dociążany jest tył. Tak więc tu nie tyle chodzi o rodzaj napędu (spalina, elektryk czy guma) co o układ samolotu. Producent zaleca w wersji spalinowej wyważenie bez paliwa w odległości 26mm, ja po przeróbce na elektryk wyważyłem model gotowy do lotu w odległości 60mm od krawędzi natarcia. Model już po pierwszych lotach i ten środek ciężkości jest prawidłowy. Lot bardzo stabilny, model w pełni sterowny bez tendencji do zadzierania nosa czy też opadania. Lądowanie na klapach to formalność.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

Po piwerwsze gratulacje z oblotu. Jakies filmiki sa?



Z tego co mnie uczyli starzy modelarze przy zbiorniku z przodu wywaza sie model na sucho albo minimum paliwa. Chodzi o to, ze przy starcie dodatkowe dociazenie na na przod nie jest takie tragiczne w opanowaniu (oczywiscie w granicach przyzwoitosci) czego sterem wysokosci nie da sie skorygowac. Problem jest z pozniejszym ladowaniem (na sucho). Jesli w czasie ladowania model jest dociazony na ogon, to kontrolowanie ladowania takim modelem jest mocno problematyczne. Wiem cos o tym, gdyz dwa razy przywalilem w gigancie podwoziem tak ze sie zapadlo wasnie z winy tylniego wywazenia (a wlasciwie z mojego bledu konstrukcyjnego) - wywazenie na 35%MAC.

Oczywiscie mowa o wywazaniu na wymagany %MAC a nie wg numerow producenta. Producent najczesciej podaje numery (np w w cm) z uwzgednieniem zalecanego wyposazenia. Wtedy nie ma znaczenia czy elektryk czy benzyna, czy zbiornnik pelny czy pusty - punktem startowymjest wlasnie ta liczba. No chyba ze w instrukcju byly 2 numery jeden na sucho a drugi na pelno, wtedy dla elektryka warto wybrac ten numer ktory daje bardziej tylni, jako ze przedni bedzie bardzo konserwatywny. Ale ja i tak bym to jeszcze przeliczyl czy ma to sens wg %MAC.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"