WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Ten model (ARF albo Zestaw - trudno powiedziec) kupilem od jednego goscia na E-zone. Z modelem przyszly dwa skrzydla: wyscigowe (mniejsze) i do treningu (wieksze). Po kilku lotach na wiekszym skrzydle i poznaniu jak on lata przezucilem sie na skrzydlo wyscigowe.

Model dostal domowej roboty CD-ROMek (GBL Single) napedzajacy smiglo GWS przyciete na 3.5 x 3 (bylo 5x3). Sterowany Castle Creation Phoenix 10 zasilany przez 3 szeregowe ogniwa LiPo Kokam 360 (20C)
Do sterowania dwa serwa HES (mikro 5.4 gram o sile 1.1 kg, 0.08s) na lotki i ster wysokosci, i odbiornik GWS Pico (jestemw trakcie organizowania lepszego odbiornika, bo za duzo mam zaklocen).

Model startuje z pasa asfaltowego (mimo braku steru kierunku) i lata okolo 3 minut z predkoscia okolo 110 km na godzine. Na 'low rates' beczki kreci okolo 7 na sekunde wiec wymaga wprawy i szczescia zeby zatrzymac we wlasciwej orientacji.
110 km/godzine to maksymalna rozsadna predkosc modelu, byly raporty o eksplozji skrzydla przy wyzszych predkosciach. Tak a'propos dzis na flying field widzialem jak eksplodowal elektryk przy predkosci okolo 200km/godz. Bylo to tak: wiiiiiiiiiiiii-puf...... tud .

Na razie 3 minuty latania mi wystarczy, gdyz adrenalina skacze strasznie jak taki pocisk trzeba zawracac so okolo 5 sekund (tyle mniej wiecej trwa przelot od zakretu do zakretu). A model malutki i niewiele widac

Pare zdjec zebyscie widzieli o czym tu mowa

Widok z gory - rozpietosc skrzydla to tylko 40 cm


Widok z przodu - oporow powietrza niewiele


Widok z boku - jak widac skrzydlo plaske prawie bez profilu


odbiornik, regulator i serwa - bateria 700 byla tylko do testow


Domowej roboty CD-ROMek


I jeszcze porownanie skrzydla do nauki ze skrzydlem wyscigowym

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Czy skrzydelko to plaska deska, czy ma inny profil ?

_________________
Pozdrawiam

Krzysiek

SKYPE: pilotkr
GG: 3770892

Tak i nie

Skrzydlo wyciete z plaskiej balsy, zaostrzona krawedz natarcia. Lotki maja prostokatna krawedz splywu, co zapobiega wibracjaom (fluter?).

Po nalozeniu na kadlub i naciagnieciu gumek, skrzydlo przybiera leciutko ksztalt 'undercumber', ale minimalnie - moze 1-2mm przy kadlubie. Dzieki temu automatycznie ma 'washout'.

Niestety nie moja konstrukcja (pisze niestety, bo naprawde pomyslowa )

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

A moglbys ja dla nas zwymiarowac?? Chetnie cos takiego sklece przed lotami moim pylonem, ktorego budowe rozpoczne jak dostane kadlubik i skrzydelka od Kostka.

_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

Dzis oblot Wind Bustera. To znaczy oblot po gerneralnym remoncie (czasami trzeba samolot po prostu odnowic).

Remont:
--------------

Po ostatnich lotach Bustera zdecydowalem sie poddac go remontowi. Postanowilem poprawic kilka elementow.

1. W silniczku przesunely sie dwa magnesy. Wiec generalny przeglad wirnika, magnesow (podklejenie wszystkich na wszelki wypadek), lozyska, os i mocowania. Zrobione.

2. Serwo od lotek przesunelo sie do tylu opuszczajac lekko lotki przez co samolot dostal extra noszenie. Musialem mocno skorygowac trim na ostatnich lotach. Serwo przesuniete do przodu i zablokowane.

3. Sprawdzenie skrzydla czy nie ma pekniec, oraz wymiana wszystkich gum (sparciale byly). OK.

4. Wymiana odbiornika - GWS sial za duzo i latanie 110km na godzine przy zakloceniach nie bylo bezpieczne ani przyjemne. Wstawilen nowo kupiony Hitec 05S - ma podobno miec pelny zakres (1600m) mimo ze jest pojedynczej przemiany czestotliwosci. Zobaczymy w locie jak sie sprawdzi.

5. Wymiana podwozia. Oryginalne bylo za miekkie, i jak chcialem zalozyc wieksza baterie to podwozie robilo szpagat. I tak ostatnio mi rozdrapalo na asfalcie jedna celke lipo. Zrobione.

6. Wymiana gumek mocujacych serwo steru wysokosci oraz mocowania baterii. OK.

7. Wymiana smigla. GWS jak zwykle w oplakanym stanie nie wytrzyma dlugo. W kubel. Tym razem, poniewaz mam silne podwozie i dobry (chyba) odbiornik, to moge sobie pozwolic na wieksza baterie i wieksze smiglo. APC 4.5x4.1 przyciete na 3.8 i bardziej smukle tak, aby motor nie pobieral wiecej niz 10A w locie (przy 3 celkach LiPo). Limit narzucony bateriami APOGE 830 oraz regulatorkiem CC-10. W testach statycznie wyszlo 10.5A - w powietrzu sie poluzni . OK.
----------------

Oblot:
Wpierw obowiazkowy test zasiegu. Antena w radiu schowana calkiem i odejscie na 30-40m. Zadnego problemu - pelna kontrola zadnych zaklocen. Ostatnie sprawddzenie: drag w prawo, prawa lotka do gory, drag do siebie, ster wysokosci do gory. OK. Gotowy do lotu.

Ustawiony pod wiatr (nie ma steru kierunku wiec nie ma czym korygowac, gdyby byl boczny wiatr) i lekko mocy, kontrola lotkami, troche wiecej mocy i... oderwal sie. Ojoj, szybki jest a co popuszcze droga od steru wyokosci to Buster pikuje w ziemie. Prawda, przesunalem lotki a nie zmienilem trymu steru wysokosci. Latam wiec sobie na 1/4 mocy w koleczku regulujac trym. O, kurde... koniec. Wiecej nie ma, ale model leci prawie poziomo. Wymaga jednak trzymania steru. Przezyjemy, zobaczmy co on potrafi. Radio spisuje sie swietnie - zero zaklocen. Model sunie jak po sznurku.

OK, nie poto wystartowalem, zeby tak sie ciagnac 70km/godz. To jest Wind Buster - pogromca wiatrow. Full gaz. O mater dyja. Model sunie jak po sznurku ale szybko. Przeloty mierzone 160km/godz. Obroty 30 tys na sekunde. Nie jest zle. Silnika prawie nie sluchac, za to gdy modelik przelatuje obok mnie slysze : LUSZ - jak powietrze huczy na wcale nie aerodynamicznym kadlubie. Zobaczymy jak dlugo regulatorek to wytrzyma.

Slysze za plecami glos Dave'a: "A lotek to on nie ma?" A jasne ze ma. Robie jedna beczke. Trwa to okolo 1/10 sekundy. "Holly sh...." - slysze za plecami. Smieje sie mowiac: "To jest na low rates" Juz dla zabawy beczka o kilku obrotach - wyrownuje zupelnie na wyczucie, gdyz model kreci sie jak wiatrak. To wszytko lecac z predkoscia 160km/godz. Za plecami slysze smiechy. Widze ze 'pokazalem sie'.

3 minuty na timerze, radio zaczyna bipczec. Wiem, ze bateria wytrzyma duzej, ale ja na pewno nie. Jak polatam dluzej wypale sie i nie zdaze wyladowac. Ladowanie musi byc szybkie. Samolocik wazy okoo 180 gramow, a skrzydelka niewiele. Wciaz jeszcze napompowany adrenalina sadzam modelik na pasie - kilka podskokow na nierownym asfalcie i model staje. Uffff - poziom adrenaliny powoli zaczyna spadac. A morda usmiechnieta od ucha do ucha.

Pelen samozadowolenia (ha, dobry jestem ) odlaczam baterie i sprawdzam temeratury. Silnik lodowaty, bateria ciepla, regielek lodowaty. Jest OK, bedzie zyl.

Szkoda ze nikt nie nakrecil filmiku z oblotu, ale z drugiej strony nie bardzo bylo by na co patrzec. Przy tej wielkosci Bustera i predkosci latania nic by nie bylo widac, jedynie bylo by slychac LUSZ od czasu do czasu.

-----------

Kontrola po locie.

Ladowarka dobila baterie o 450mAh - czyli maksymalny prad okolo 10A (srednio na caly lot 9A).
Smiglo APC jest delikatne. Przy podskokach przy ladowaniu musialo dotknac asfalty bo koncowki sa leciutko stepione. Nie szkoci, trzeba bedzi popracowac na ladowanie, zeby podskokow nie bylo.
Niestety nie mam jak wyregulowac mechanicznie trymu na sterze wysokosci. W radiu mam jeszcze 'subtrim'. Reguluje go na maksymalnie (-120), co powoduje ze ster unosi sie lekko do gory, moge wrocic z trymem w polowie miedzy centrum a minimum. Przy nastepnym locie dotrymuje na latanie bez rak.

A tak poza tym, to jest po prostu super.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Jeszcze zdjecie z Niedzielnej Floty - w tym tygodniu leniwe latanie, tak dla relaksu (oproc oblatywania Bustera).

Wiec od prawej :

1. Pierdziawka Kyosho Cap 232 napedzany Magnum 52XLS. Znaczy kiedys to byl Kyosho, ale poprzedni wlasciciel po zrobieniu z niecho marchewy oddal mi go odbudowania. Teraz nie przypomina nic innego tylko CAP 232

2. Wind Buster z nowym smiglem APC.

3. W glebi DC-3 w barwach PLL LOT. Dawno nie latal, trzeba go troche przewietrzyc

4. Shock Flyer. Ostatnio zlamal jedno kolko wiec w ramach naprawy amputowalem mu podwozie. Bedzie lzejszy. Komu potrzebne podwozie na deproniaku 3D.

5. E-Hawk 1400. Elektryczny szybowiec dla relaksu. Jak sama nazwa wskazuje rozpietosc skrzydel 1400mm. Domowej roboty slilnik daje wiecej ciagu niz masa szybowca, wiec wzloty wygladaja jak na niewidzialnej wyciagarce.

Pod spodem skrzydelka: od Cap'a i szybowca.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Ja tez bym z checia cos takiego popelnil, ale chyba bede musial nieco powiekszyc, bo jedyne akkusy jakie mam to 1500 3s i 2000 3s
do tego mam silnik z cd wysoko-obrotowy made by skazoo, wiec tez niezly przecinak sie szykuje
Rysiu powiedz tylko orientacyjnie, bo nie moge nigdzie tego znalezc-jakiej grubosci jest to skrzydlo??

_________________
pozdrawiam
bronek

Powoli, nie wszyscy na raz

Akurat sie sklada, ze mam jeszcze skrzydlo treningowe, wiec poloze je na skanerze i bedzie, OK.

Zrobione z balsy 3mm (o ile pamietam), potwierdze przy skanowaniu. Wazna rzecz, to krawedz splywu jest prostokatna (nie zaostrzona), co zapobiega wibracjom.

Z stabilizatorem i statecznikiem bedzie problem bo wklejony na stale, wiec ciezko jest to wsadzic na skaner. Jesli chodzi o material, to taki sam jak skrzydlo. Gesta twarda balsa.
Poza tym rurka z wlokna weglowego na kadlub i przyklejone 'skrzyneczki' na podparcie skrzydla i stailizatora. Zresza domyslicie sie ze zdjec.

Ja latalem na 3 celkach APOGE 820 (ok 55g) wiec treningowe skrzydlo spokojnie uciagnie 1500 czy 2000. Zdreszta, tu nie o nosnosc chodzi bo przy takiej predkosci samolocik leci jak strzala - gdzie go skierujesz tam leci.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Zeskanowalem skrzydlo treningowe. Obrazek jest 200 punktow na cal, a poniewaz ma okolo 19 cali, to jest szeroki Zeby bylo rozsadnie to jest JPG (nie bede robil CAD czy PDF - moze ktos bardziej wprawny to przekompiluje) trocho ponizej 200kb.

http://www.rysium.com/rysium.forum/windbuster/skrzydlo.jpg

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"