WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam,

grzebiąc w internecie trafiłem na kilka rysunków i fotek w/w letadla. Anglicy to wymyślili podczas I wojny. Na początku nie mogli sobie poradzić z problemem strzelania do przodu przez śmigło, więc przenieśli śmigło do tyłu . Genialne .

Kilka deszczowych popołudni i krótkie zwolnienie L-4 zaowocowało czymś takim:









Konstrukcja: Zielony "Depron" 6mm oklejony taśmą pakową. Kratownica z listewek sosnowych 6x6 + patyczki szaszłykowe z bambusa. Całość trzyma się na gumkach modelarskich - skrzydła / kadłub / usterzenie do kratownicy nie jest nigdzie klejone.

Profil płata: wklęsło - wypukły depron gięty na kolanie

Napęd: silniczek 3f "24 gram" z UH śmigło 8040 GWS.

Sterowanie: wysokośc + lotki tylko na dolnym płacie.

Oblot: pierwsze loty to był horror - z pakietem 3s1000 był mocno cięzki na ogon. Po zmianie na 3s2200 juz sie dało latać, ale nie o to mi chodziło . DH2 miało latać wolno i majestatycznie, a po dociążeniu grubym pakietem nie spełniało tych warunków. Jedyne rozwiązanie - przesunąć SC do przodu - tylko jak
Zrobiłem nowy, dłuższy o ok 8cm kadłub (na fotkach jest ten nowy), starając się umieścić silnik jak najblizej przodu.

Powinno być lepiej.

Pozdrawiam,

Michał

Jestem pod wrażeniem A jaka waga modelu z RC?

Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam,Mateusz
Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

380g + pakiet (3s1000 = 85g, 3s2200 = 170g). Czyli 470 - 550 całość. (100g lżejszy od GWS Tiger Moth 400).

Nie walczyłem o każdy gram - to nie jest slowfly na halę.

Na razie nie robiłem wykończeniówki (nalepki, kabina pilota z pluszakiem w środku i inne bajery), bo nie miałem pewności (nadal nie mam) czy go "polubię".

Rozp. 90 cm dł. 80 cm.

Pozdrawiam,

Michał

De Havilland ma parę fajnych modeli, do których sam się przymierzałem. Ale zapału starczyło tylko na przymierzanie

Ten wygląda fajnie, a pchające śmigło powinno przetrwać najdziksze swawole

_________________
Zbigniew Bigaj