WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Widzialem u Norberta w bagazniku FormoseII i zastanawiam sie nad nią, czy macie jakies zdanie o tym modelu? Easy Star narobił mi smaka na latanie wiec... moze mała formosa nie bedzie nikomu przeszkadzala na szafie?

_________________
Pelna szafe mam modeli, juz mi nie brakuje heli
Bartek

Formose I widziałem w akcji, i wbrew pozorom wydawała się ciężka. Ale patrząc na loty nią to fajna sprawa taka jak lubie ( prawie pylon), ae wymaga wprawy w pilotażu ta juz żadnego błędu nie przebaczy

_________________
Marcin Pindor <MotyL> GG 466325

ECLIPSE 7 kp.62 kr.73

Właśnie odpaliłem nową formosę II - wyszła dosyć ciężka, opisywane w instrukcji 700g wagi jest dosyć trudne do osiągnięcia, chyba, że z moim bardzo lekkim napędem z formosyI (wtedy ok 640g). Model bez silnika i baterii waży 530g (skorupa styro z podwoziem + 2 serwa GWSpiko + 2 serwa GWSnaroplus + regulator TowerPro 40A + odbiornik 6kan. Sanwa). Do tego dołożyłem opisywany w http://www.alexrc.pl/viewtopic.php?t=41 ... sc&start=9 mojej produkcji silnik LRK z akumulatorami li-poli 3S1800mAh (ok 160g) i całość wyszła ~820g. W locie po dotrymowaniu lata bardzo fajnie, pięknie wychodzi lot nożowy, beczki, pętle, ale uwaga - samolot jest sporo szybszy od formosy I. Dzięki porządnemu napędowi idzie pionowo do góry i po 12-15 sekundach słabo go widać. Wyjeżdżam z tym samolotem na długi weekend do Wisły, mam nadzieję, że przeżyje model ten wyjazd i wtedy pochwalę się na Celulozy w Warszawie.

_________________
Pozdrawiam Tomek
Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Właśnie pomalowałem samolocik i zrobiłem zdjęcia, na razie statyczne.

Samolot w całej okazałości i

napęd śmigło 11*7. używam jeszcze 10*8HD (nowość GWS-a)
Niestety jak Norbert ostrzegał, standartowe mocowanie podwozia jest dosyć liche i wyłamało się.
Jeszcze jako ciekawostkę powiem, że lżejszy napęd jaki zamontowałem musiałem umieścić pod osłoną silnika, bateria siedziała tam gdzie wychodzą kable do silnika na powyższym zdjęciu. inaczej nie dało się modelu wyważyć.
Trochę danych o napędzie:
accu li-poli 3S 1800mAh Yuntong 17C/20C, śmigło GWS11*7 ~9000obr/min, 27A. Niestety nie mam "ciągomiarki", ale jak sądzę to ok. 1200-1500g.
Akumulatory są bardzo twarde, jak regulator zwalnia silnik to trzeba natychmiast lądować, nie ma na czym zrobić jeszcze jednego podejścia. Ciekaw jestem jak z ich trwałością na razie po 10-ciu cyklach jest OK.

_________________
Pozdrawiam Tomek
Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Hmm, to trochę dziwne.

Mam co prawda Formose I, do lotu waży około 580-600 gr, jest bardzo szybka, ale lądowanie bez silnika jest jak najbardziej możliwe - szybuje może trochę jak rzucona cegła, ale zaciągając ją lekko przy podejściu pod wiatr spokojnie moge wylądować.

Może ta waga, lub zmieniły się profile w wersji II /bo dotąd myślałem, że po prostu powiększyli gabaryty/

Jak dla mnie to największym probleme w tym modelu jest przód-dziub-kubeb po jogurcie...

Znacie jakiś jogurt, którego opakowanie pasuje na kołpak-osłonkę do formosy I ??

_________________
Pozdrawiam
Marcin

Tak jest i u mnie w "jedynce"; latam z wagą 660g i daje sobie radę (też lądowanie).



Za radą TomkaR (stary wątek o Formosach) mam od dawna odlew "betonowy" , tylko nie robiłem jeszcze obkurczania PETa.
Po prostu moja jeszcze jakoś się trzyma kupy.

Co do "dwójki", to niestety nie mam żadnych doświadczeń

_________________
Pozdrawiam
Hubert

Nie zrozumieliśmy się, ja po prostu chciałem powiedzieć, że jak silnik wyraźnie zwolni to mam ok. 30 sek na posadzenie samolotu, inaczej baterie się kończą. Natomiast reszta jest jak mówią koledzy. Mam jeszcze uruchomione klapolotki, tzn obie lotki ok. 5-10 stopni w dół i prędkość lądowania jest naprawdę niewielka, a i szybowanie trochę mniej przypomina lot rzuconej cegły.
Mam jeszcze w obróbce filmik z lotów FormosaII, ale nie wiem gdzie go upchnąć w sieci.


Popełniłem to samo co przy formosieI, na początek zrobiłem kopyto do osłony silnika, muszę je jeszcze troszkę doszpachlować. Jak zrobię sobie zapasową osłonkę to będę mógł puścić w klubowe ręce, ale z braku czasu potrwa to pewnie jeszcze ze dwa tygodnie.
Uwaga odnośnie kubków po jogurtach, ja osłonkę silnika robię z laminatu, do FormosyI wyszła tylko o 20% cięższa od oryginału (czyli o 2g).

_________________
Pozdrawiam Tomek
Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Mam krótki filmik z lotu FormosąII, oto link (2,2MB) http://republika.pl/ryszktm/filmiki/formosa2.wmv
Niestety załatwiłem (rozpi.....) sobie osłonkę silnika - po prostu zsuneła się i przód został wydarty przez śmigło.

_________________
Pozdrawiam Tomek
Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Witam,

Również zakupiłem FORMOSE II i powoli ją sklejam. Idzie mi to opornie, ponieważ naczytałem się już po zakupie, że to jest szybki model nie dla początkujących. Wylatałem co prawda kilkadziesiąt godzin ale deltą i Park Flayerkiem bez lotek. Dorabiam do ParkFlayerka lotki i będę na nim ćwiczył na początek. Nie zdecydowałem czy oklejać model taśmą klejącą czy tylko pomalować. Oklejony będzie cięższy lecz może przeżyje kilka "lądowań" więcej.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof