WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam serdecznie mam pytanie do kolegów od "elektryczności"
Zasilanie odbiornika w moim modelu to LIpol 2S czyli 7,4V Mój odbiornik wytrzymuje napiecie 6V tak wiec zastosowałem regulator napiecia który zbija 7,4 do 6v.Wyjscie z regulatora stanowi przewód Popularny "y" kabel i na obu końcach jest ww prad 6V.Ja podłaczyłem jeden z tych konców do odbiornika bo bałem sie ze jak podłącze 2 to skopce odbiornik.Natomiast dzisiaj znalazłem na innym forum taka wzmiankę ze ten drugi przewód tez trzeba podłaczyc do odbiornika w jakichs wolny kanał ,ze jest to forma pewnego zabezpieczenia?

W instrukcji podaja ze drugi przewód ma [jesli dobrze rozumiem]zredukować opór kiedy UBEC podłaczany jest do odbiornika.
"2 output leads to reduce the resistance when connecting the UBEC to the receiver"

Na razie nie chciałem podłaczać zeby nie popalic ewentualnie wszystkiego

Prosze was o wyjasnienie jak to naprawde jest.Pozdrawiam

_________________
piotr
Jeszcze się tak nie zdarzyło,żeby coś zostało w powietrzu i nie spadło........

To proste: wszystkie druciki w obydwu rozgalezieniach Y sa ze soba polaczone, mozesz wykorzystac dowolny z nich, lub obydwa razem, nie ma to zadnego znaczenia, "zmniejszanie opornosci" to takie odczynianie gusel, opornosc tych drucikow jest i tak do zaniedbania. [/list]

_________________
Zbigniew Bigaj

Przewody serw i przedłużacze są często wykonywane przewodami AWG28, który ma rezystancję 66R/1000ft, czyli około 0.2R/m. Zważywszy, że długości przewodów (zasilania i masy) się sumują a odbiornik może zasilać kilka serw, spadek napięcia na przewodach może momentami przekraczać jeden wolt. Dlatego - jeśli to możliwe - warto "dublować" przewody zasilające, zwłaszcza masę.

_________________
Tomek

28AWG jest uzywany w "micro servo extension" gdzie pobor produ jest na poziomie 200-500mA na serwo. Spadek napiecia na "normalnym" kablu od serwa (12 cali) miedzy serwem a odbiornikiem wynosi 30mV.

Dla standardowych serw uzywa sie kabli standardowych 26AWG o opornisci jednostkowej okolo 130mohm/m. Standardowe serwa obciazaja kable nie wiecej jak 1A a wiec spadek napiecia na standardowym kablu 12 cali wynosi rzedu 80mV.

Serwa cyfrowe sa bardziej zarloczne na prad zwlaszcza pod ciaglym obciazenie, ale dla nich stosuje sie kable 22AWG o opornosci okolo 50mohm/m. Przy 3A (serwo zatrzymane) spadek napiecia na 12 calowym kablu wynosi juz prawie 0.3V



Zwykle kable zasilajace (np. jak mam od regulatora napiecie o obciazalnosci 10A) maja kable HD czyli 20AWG. Opornosc jednostkowa to rzedu 30mohm/m. (10 mohm kazda zyla na 12 calowym kablu). Trzeba 7A zeby zeby napiecie spadlo o 1V. Jesli serwa pobieraja ci 7A to chyba masz powazniejszy problem niz spadek napiecia na kablu. Choc przy 7A na regulatorze podwojne kable maja sens.

Stosowanie AWG 28 do zasilania odbiornika ma sens tylko w malutkich modelach gdzie masz mikro serwa. Ale wtedy zasilanie jest i tak z BEC z regulatora silnika (zakladajac elektryka).

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Czyli Szanowni koledzy rozumiem ze należy ten drugi "przewodzik" wpiąć w odbiornik?

_________________
piotr
Jeszcze się tak nie zdarzyło,żeby coś zostało w powietrzu i nie spadło........

Tak, jak masz wolny kanal. Wg mnie, jest to zabezpieczenie bardziej przeciw braku kontaktu na stykach. Podwojny kabel to podwojne styki (rownolegle) wiec pewnosc wieksza.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Serdeczne dzięki za odpowiedz.A jesli mozna to spytam jeszcze o jedną rzecz ,zeby nie zakładac nowego tematu.

Troszkę na temat wyposażenia:

Nadajnik Futaba T9CAP z modułem na 2,4 oczywiscie -Corona
odbiornik Corona
6 serw cyfrowych+1 na ssanie zwykłe standard
zasilanie Lipol 3300mah 2 cele

to wszystko "mieszka" sobie w Yaku-54 50cm benzyna.

Moje pytanie dotyczy załączania zasilania do odbiornika.
Bardzo rzadko zdarza mi sie żeby odbiornik właczył sie za pierwszym razem po przełaczeniu włącznika.Przewaznie musze jeszcze raz wyłaczyć i włączyc ,zeby odbiornik zadziałał.Po pierwszym przełaczeniu wszystko wychyla mi sie na full[stery itd.] tak jakby podobny objaw do utraty zasiegu?Czasem udaje się włączyc odbiornik za pierwszym razem,ale przewaznie prawidłowo uruchamia sie dopiero za drugim przesunieciem włacznika.Zasieg jest w porządku ,wykonałem kilka lotów na tym odbiorniku i jest ok.Ba nawet testowałem go w elektryku i po załaczeniu pakieciku do regulatora było tak samo.
I jeszcze coś-w domu uruchamia się czesciej za pierwszym razem, w bliskiej obecnosci komputera.Co to moze być,czyzby jakieś zabezpieczenie odbiornika?Pozdrawiam

_________________
piotr
Jeszcze się tak nie zdarzyło,żeby coś zostało w powietrzu i nie spadło........