WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam Wszystkich,

Zapraszam do obejrzenia projektu urządzenia przy pomocy, którego można sterować modelem z wykorzystaniem joysticka PC.
Wątek główny:
http://heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=2892

_________________
Krzysiek

Witaj. Obejrzalem i zastanawiam sie nad praktycznoscia tego rozwiazania. Oczywiscie projekt ma z pewnoscia wartosc edukacyjna, ale do praktycznego sterowania modelami RC to jakby krok wstecz. Jak ktos napisal na podanym forum sterowanie calym nadgarstkiem jest mniej wygodne, jest wolniejsze w reakcjach i mniej precyzyjne niz drazkami klasycznego radia. Dodatkowe opoznienie jest wg mnie nie do przyjecia. Byloby to szczegolnie widoczne przy sterowaniu modelu samolotu, ktory ma stabilnosc zerowa. No i w koncu wielkosc calego urzadzenia (widocznego na filmie) jest porazajaca. Bardziej przypomina stanowisko do sterowania wojskowego drona niz aparature RC

Prosze nie traktuj tego jak krytyke, ale moje osobiste przemyslenia.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Witam,

Jeśli chodzi o stronę praktyczną to zgadzam się, opcja raczej nie dla pilotów zaawansowanych. Nie mniej jednak taki typ sterowania wydaje się być alternatywą dla tradycyjnej aparatury. Osobiście nie jestem urodzonym wyczynowcem i opanowywanie aparatury długo u mnie trwało. Natomiast pierwsze podejście do joysticka było śmiałe, łatwe i przyjemne nawet pomimo tak dużego opóźnienia w Thrustmasterze. Być może to opóźnienie uda się jeszcze zminimalizować (jeśli istnieje taka możliwość w samym driverze) - obecnie pracuję nad tym.
Sama półka rzeczywiście pancerna, ale była sklecona naprędce dosłownie w pół godziny. Docelowo będzie konstrukcja bardziej finezyjna z plexi, coś w stylu pulpitu do aparatury, do której będzie można przymocować ekran, bądź jakieś gadżety typu odbiornik video.
Także sam joystick nie musi być takim kolosem jak Hotas X tylko coś bardziej delikatnego.
Oczywiście nikogo nie będę przekonywał wyższości jednego rozwiązania nad innym, raczej staram się przedstawiać suche fakty a decyzję pozostawiam użytkownikom.

_________________
Krzysiek

dla mnie pomysł spoko. mi takie sterowanie helikoptera też wydaje się bardziej naturalne. może właśnie w taki sposób skusił bym się na polatanie kosiarką. ale ja w sumie nie o tym. IMHO problem w opóźnieniach leży w kilkukrotnym kodowaniu i rozkodowywaniu sygnału z czujników manipulatora. sygał -> usb -> dekoder/koder -> ppm -> tor radiowy -> ppm -> servo. jak bym wywalił całą niepotrzebną elektronikę i bezpośrednio podłączył potencjometry do jakiegoś kodera PPM. np modulatora Zbiga v2 z softem pod heli. w ten sposób odpadły by dwa niepotrzebne kroki w przetwarzaniu sygnału.

Podobny manipulator prezentował kiedyś kolega Kazmod ale w zastosowaniu do normalnego modelu samolotu. taka idea sterowania może znaleźć swoją niszę. chociaż ja do samolotów wolę klasyczny parapet to, jak już wspominałem, do sterowania śmigłowcem bym się skusił.

Pozdrawiam

_________________
Błażej Zagozda - GTR Team

GG-1664122

Mi się ten pomysł podoba do zastosowań FPV i do robotów obserwacyjnych. Kombinowałem takie rozwiązanie do sterowania głowicą kamery i daje radę.

_________________
Łagodnych lądowań
Tomek "Wiedźma" Jędrzejczak

NIE Dzieciom NEO

Niestety podany na wstepie link dla mnie nie dziala. Dlaczego?
Nie wiem niestety wiec dokladnie o co chodzi, ale jesli chodzi a nadajnik w formie joysticka, to takowy zrobilem dobre 8 lat temu I do tej pory uzywam.
Opis tego nadajnika publikowalem rowniez na tym forum. Wypowiadaja sie w tym watku osoby, ktore wowczas braly udzial w "dyskusji".
Niestety nie zgadzam sie z opiniami o wprowadzaniu przez ten rodzaj nadajnika jakiegos opoznienia ktore w dodatku byloby nie do przyjecia. Steruje tym nadajnikiem tak modele elektryczne jak I spalinowe. Wylacznie samoloty jako ze helikepterami latam bardzo malo.
Uzywanie tego nadajnika dla ludzi mlodych I bardzo mlodych jest intuicyjne I bezproblemowe. Gorzej jest z tymi po czterdziestce, szczegolnie jesli taka osoba jest dodatkowo mistrzem akrobacji, nawet znakomitej klasy mistrzem. Wtedy moze byc to nawet greteskowe. Doslownie!

_________________
Kazik

Sprawdzałem dziś podany link i nie było problemów z otworzeniem. Może były jakieś problemy techniczne z serwerem akurat w czasie, kiedy próbowałeś odwiedzić stronę? Proponuję sprawdzenie ponowne, jeśli nie zadziała to mogę skopiować treść wątku do tego forum.
Odnalazłem także Twój projekt, bardzo ciekawy eksperyment.
Z moich doświadczeń wynika, iż opóźnienie zależy od modelu joysticka. Stary joystick ma niezauważalne opóźnienia, reakcja praktycznie jak z wykorzystaniem aparatury. Nowy joystick (Hotas X) ma widoczny lag co mnie trochę dziwi. Będziemy robić testy z innymi modelami pałek.

_________________
Krzysiek

Tak, miales racje, teraz link zadzial.
Joystick wybrany niezbyt szczesliwie. Prezentuje sie bardzo okazale, ale w porownaniu do zwyklego , jest nieporeczny w uzyciu. Tak mysle majac doswiadczenie
z aparatura zrobiona przeze mnie.
Podaje link do filmu pokazujacy pierwsze dwa starty z modelem spalinowym. Specjalnie wybralem model trainer'a , aby miec wszystkie szanse powodzenia.
"Pilotem" byl doskonaly w lataniu modelarz, niestety wowczas juz 70 letni. Niestety lot pokazany na filmie jest bardzo nieudany I potwierdza teze I moje pozniejsze doswiadczenia, ze z joystickiem lepiej sobie radza mlodzi (nawet 9 - letni chlopak, inna rzecz ze ogromny talent- juz teraz wyczynia akrobacje o ktorych ja moge tylko pomarzyc).
Tego typu aparatury nie ma co "testowac"!! Trzeba ja poprostu uzywac


http://www.youtube.com/watch?v=t43c5JbhW20

_________________
Kazik

Joystick HOTAS X może sprawiać wrażenie topornego sprzętu, ale w praktyce manewrowanie nim jest całkiem wygodne. Nie mniej jednak ma duże opóźnienia (potwierdzone) więc przymierzamy się bardziej do czegoś takiego http://www.thrustmaster.com/en_UK/products/t16000m ew. model Logitecha.
W T16000 przekonuje wysoka precyzja oraz czujniki halla zamiast potencjometrów (nie do zajechania).

_________________
Krzysiek