WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Niekoniecznie ta zarowka jest do modeli, ale moglaby byc, czemu nie. Zaczelo sie od tego ze w maszynie do szycia upalila mi sie zarowka. To standardowa motoryzacyjna 5W/12V w oprawce T10. Nie ma problemu, zeby wymienic, jako ze pelno mi takich zarowek zostalo, po tym jak "oLED-owalem" pickup'a. Ale zauwazylem, ze oslonka zarowki jostala ciut przypalona - niby tylko 4W ale taka zarowka jednak niezle grzeje.
Stad wpadlem na pomysl, zeby wymienic te zarowke na motoryzacyjnego LED'a. Niestety okazalo sie, ze maszyna zasila zarowke pradem przemiennym wiec mruga to niemilosiernie, a ponadto moja motoryzacyjna zarowka swieci dookola, a wiec tylko czesc swiatla jest skierowana tam, gdzie dzieje sie akcja - wiekszosc LEDow zarowki oswietkla wnetrznosci maszyny.

Stad powstal pomysl aby zbudowac swoja wlasna zarowke. Znalazlem maciupki ukladzik A6262 wymyslony dla celow motoryzacyjnych, ktory doskonale sie nadaje do mojego pomyslu. To zrodlo pradowe dla 4 obwodow po 100mA kazdy. Do tego 12 bialych LED 5630 plus kilka elementow dodatkowych (prostownik, oporniki, kondensatory) i wyszla taka zaroweczka.





Najbardziej niepokoil mnie ten uklad A6262 w obudowie MSOP 10. Tak gestych nozek jeszcze nie lutowalem, ale o dziwo plytka sie fajnie wytrawila, i nozki sie polutowaly bez zwarc. Ale to juz chyba granica moich mozliwosci, zwlaszcza ze wzrok juz nie ten

Zarowka ma wymiary 20x40mm, powinna pobierac okolo 5W z czego 75% powinno pojsc w LEDy. Oczekuje, ze da mi okolo 500lm czyli tyle, co halogen 20W ale co wazniejsze 100% tego jest skierowane tam, gdzie jest potrzebne. Barwa jest 4000K, wiec nie tak oblesnie biala

Koszt materialow takiej zarowki (czesci z Digikey) nie jest maly bo to $3.00 za 12 LEDow (po 25 centow/sztuka) + $2.30 za A6262 + okolo $1.00 za prostownik i elementy dyskretne. Nie mowiac juz o plytce i robocie. Jeszcze tego nie uruchamialem, ale spodziewam sie, ze efekt bedzie wart pieniedzy.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Witam serdecznie.

Noo, fajnie to zrobiłeś. Szacun za ręczne polutowanie elementu w obudowie MSOP10 (czym lutowałeś i przy użyciu jakich topników). Układ A6262 bardzo klawy i chętnie bym z niego skorzystał, ale szkoda, że nie produkują w "trochę" większych obudowach (sprawdziłem datascheeta) - ten mały robak mnie przeraża . Właśnie siedzę już od paru dni przy mojej żarówce LED zasilanej z 6V i regulowanej jasności od zera do max. Opracowałem prosty układ i zapodam fotki oraz schemat, jak znajdę chwilę by to przygotować do neta (może się komuś przyda), bo póki co schemat jest nabazgrany tylko na papierze. W mojej żarówce używam tanich LED white f-my Osram 500mW (0,83 PLN/szt. brutto), które przy zalecanych 80mA (max. 150 mA/ peek 300 mA) dają natężenie strumienia świetlnego ok. 30 lm (120 stopni), czyli przy pięciu ledach (takie założenie projektu) na jednej żarówce osiągam u mnie ok 150 lm.

Mam kilka pytań.

1. Jak uruchomisz, to sprawdź jak mocno nagrzewa się (np. po 1 h) A6262 i LEDy?
2. Czy aby na pewno wyciągniesz z tego 500 lm? O ile dobrze sprawdziłem datascheeta, to Twoje LEDy (typ 5630) są ok. 300 mW zalecane 60mA (80 mA max/peeak160 mA) i swiatłości 7,5-9 cd, czyli 24-29 lm (120 stopni) z jednej diody co powinno dać ok 290-350 lm z 12 ledów, ale może się mylę?

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Tak wygląda moja żarówka LED (poniżej na fotce) z układem płynnej regulacji jasności świecenia. Zasilanie 6V/500mA (takie były założenia projektu), ale układ można dowolnie przeprojektować. Konstrukcja mieszana przewlekano-powierzchniowa (bo chciałem użyć to co mam, choć można polutować tylko jako SMT). Zrobiłem to tak żeby całość była w miarę nieduża przy wykorzystaniu typowych płytek uniwersalnych, czyli bez koniecznośći bawienia się w robienie dedykowanych do tego płytek drukowanych. Wymiary samej żarówki 2 x 3 cm (można jeszcze zmniejszyć).

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Tania lutownica z grzalka chyba 10W. Regulacja temperatury zrobilem ze sciemniacza Grot miedziany wypilowany recznie na ostroslup (ma 3 plaskie powierzchnie o roznych wymiarach, 3 krawedzie (dwie dlugie i jedna krotka) oraz jeden szpic. Sam to wymyslilem, ale dziala fajnie.


Alternatywne rozwiazanie to AL5802. bardziej prymitywny - pojedynczy driver 30V 20-100mA (max 150mA) tak samo z regulacja PWM. Obudowa SOT26 jest bardziej laskawa dla oczu.


Na razie narazilem plytke na bardzo silny "abuse". Najpierw okazalo sie, ze kondensator ma zwarcie, wiec spalil sie opornik 5.6ohm (a mostek wytrzymal). Potem zorientowalem sie, ze LEDy polutowalem odwrotnie - i zamiast spadku napiecia na lancuchu 9.3V bylo 1.5V. Zasilany z 15V driver wytrzymal po prostu wylaczajac sie z przegrzania (goracy byl). Pozniej przelutowujac LEDy zrobilem kilka zwarc na sciezkach (juz pozno bylo) ale zarowno driver jak i prostownik wytrzymaly. Nowy opornik 5.6ohm troche sie zadymil ale przezyl. W koncu wreszcze udalo mi sie uruchomic jeden lanczuszek (3 LEDy) i sprawdzilem czy jasno swieci. Tak sobie dalem po oczach, ze dalem sobie spokoj na reszte wieczora, bo mnie kolorowe plamy lataly przed oczami. Potwierdzam, ze 5630 sa zdecydowanie jasniejsze niz 5050. Prawie tak jak moje stare Luxeon'y.




LEDy to LTW-5630AZL40 - maximum 700mW (200mA) 84.2lm (http://optoelectronics.liteon.com/upload/media/light/Datasheet/LTW-5630AZL%20Series%20Data%20Sheet_20140606.pdf). Ja je traktuje bardzo lagodnie (ze wzgledu na slaby driver i niewielka moc zasilania) puszczajac w kazdy lancuszek okolo 85mA. Wg katalogu przy takim pradzie jeden LED powinien dac 40lm, a wiec 480lm z 4 lancuszkow. Kusi mnie zeby dac 4 LEDy na lancuszek tylko boje sie, ze nie bede mial tyle pradu. Co prawda wyprostowany i wygladzony 12V moze dac 17V ale boje sie ze zasilacz w maszynie nie wydoli i LEDy beda mrugac. W kazdym razie na wszelki wypadek przygotowuje druga plytke zarowki troche bardziej zwarta (40mm x 17mm) z 16 LEDami na pokladzie.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Jeśli tak, to faktycznie nie tego datasheeta oglądałem, co producent to inne "rewelacje" (KP5630W5AD29). Jeśli będziesz robił nową płytkę to warto ścieżki doprowadzające prąd do ledów zrobić jak najszersze (działają jak radiatory). Ja dodatkowo przy katodach diod (większa elektroda w diodzie) zostawiam "duże" kropki cyny.

PS. Fakt, że te ledy wspóczesne świecą wyjątkowo jasno, tak że na siatkówce pozostaje przez długi czas "poblask", jak po spojrzeniu na Słońce, a w magazynku mam gdzieś pierwsze ledy białe, które ledwo "bździły", a kosztowały majątek.

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Oryginalna plytke skopalem bo niedopatrzylem, ze kontakt chlodzacy jest polaczony z anoda. Dziwne, ze anoda ma tylko jeden kontakt z obku a drugi kontakt jest podlaczony do niczego. Tak wiec chyba zrobie, ze na plytce zrobie jeden duzy "pad" dla anody ktory bedzie zachodzil pod LED az do pada chlodzacego. Podejrzewam, ze niewiele pomoze, ale zawsze cos.

Najlepsza bylaby plytka dwustronnie drukowana o bardzo cienkiej warstwie laminatu (kiedys mialem taka, ze mozna byla ciac nozyczkami jak papier). Wtedy miedz na drugiej stronie plytki by robila za radiator. Ale z tymi plytkami co mam, to warstwa laminatu jest za gruba (ok 1mm) na dobre przenoszenie ciepla. Jedyne co mozna, to przepuscic "nity" na druga strone, ale wtedy druga strona musialaby byc wytrawiona w kratke.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

W moich diodach pady chłodzące są przy katodzie (duuużo większe od anodowych). Katowałem moją żarówkę LED przez kilka godzin w celach testowych i płytka z LEDami jest porządnie gorąca, ale na tyle, że daje się ją przytrzymać w palcach przez dłuższy czas (katalogowo temperatura pracy diod od -40 do +110 stopni C). Więc myślę, że bedzie OK. Zresztą podobnie zachowują się moduły led fabryczne (sprawdzałem 12V chinskie marki Polux).

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...

Ostatnie testy wykazaly, ze nie LEDy sa krytyczne, jesli chodzi o cieplo, ale wlasnie ten motoryzacyjny ukladzik. Przy 3 lancuszkach x 3 LEDy po 85mA kazdy i zasilaniu 15V zrobil mi sie migacz. Co pol sekuny swiatla gazna na ulamek sekundy. Po prostu A6262 wylacza sie termicznie. Cos sie poddymialo, ale to chyba kalafonia. Wyliczona moc tracona na A6262 to (15V-9V) * 3 * 85mA = 1.53W. Jak widac jest to za duzo jak na tego robaka bez radiatora. Na 12V dziala OK. Przy 12V moc wydzielana na A6262 wynosi polowe tego, czyli 765mW.

Wykonalem juz nowa plytke, tym razem w ukladzie 4 x 4. Przy 15V moc wydzielana na A6262 powinna byc taka sama jak na plytce w ukladzie 4x3 przy 12V. Poniewaz minimalny spadek napiecia na regulatorze jest 0.8V czyli wlasciwie zarowke mozna by zasilac z 13V i wtedy cale grzanie praktycznie pojdzie w LEDy.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

U mnie przy napięciu zasilania 6V (generalnie niskim jak dla białych ledów) wszystkie diody LED muszą pracować równolegle (nie mogłem stosować łancuchów szeregowych, tak jak u Ciebie). Poza tym używam w układzie zasilania regulatora liniowego (do których miałem łatwy dostęp) typu APE1117 (LowDropOut w obudowie SMT TO-252 i w typowej aplikacji) więc musiałem wykorzystać niewielki radiator wycięty z blachy aluminiowej (tak jak widać na fotce powyżej). Ponieważ obudowa SMT (TO-252) nie ma dziury pod śrybę, to kolektor stabilizatora przylutowałem do kawałka folii miedzianej, a do folii przykręciłem radiator (smarując pastą silikonową zarówno radiator, jak i stabilizator- przed przylutowaniem do folii). Po wielu godzinach pracy (choć w projekcie docelowym będzie pracował tylko około godziny) układ jest ciepły, ale nie przegrzewa się (dobrze odprowadza straty ciepła do otoczenia). Było z tym trochę pracy, ale po testach wiem , że układ jest OK!

PS Na moim stabilizatorze wydziela się max. moc: 1,2V (spadek na APE1117 przy 0,5A) x 5 (łancuchów LED) x 100mA (prąd w każdym łancuchu) = 600mW. Przy tej mocy strat jedno amperowy stabilizator nagrzewa się bardzo szybko (mimo dobrze odprowadzającej ciepło obudowy TO-252) i praca układu bez radiatora na dłuższą metę byłaby raczej problemowa. Nawet katalogowo nie podają dopuszczalnej mocy strat układu tylko: "internally Limited" (bardzo precyzyjnie natomiast określają rezystancję termiczną układu, ale weź to praktycznie policz ).

_________________
Pozdrawiam,
Jurek.

"Małe jest piękne" (tylko zależy w jakiej sytuacji).

Mini / mikroelektryki RC ...