WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Zgadza się.
Ponadto obecnie ciężko jest trafić na silnik z demontowana głowicą.
Tyle że mając do dyspozycji silnik z cylindrem z głowicą odlaną w całości mamy pewne ograniczenia.
W zasadzie kształtu komory nie zmienimy. Przestawiamy czasy rozrządu. Co prawda można to skorygowac zmianą kształtu okien, ale wcześniej trzeba wykonac pomiary raz rozrządu za pomoca jakiegoś prostego przyrządu (np. kątomierza na wale korbowym ) zeby wiedzieć o ile skorygować.

Dlatego napisałem to zdanie o demontowanej głowicy bo mamy większe pole manewru.
Korygując stopień sprężania nie zmieniamy niczego i możemy krok po kroku przeprowadzać kolejne modyfikacje. Na podstawie prób hamownianych możemy określić która z modyfikacji dała najlepszy efekt.
Ale ja już mam pewnie jakieś skrzywione podejście eksperymentatora

Co do zapłonu to rzeczywiście rozwiązanie z kołem zamachowym jest znacznie cięższe niż wersja elektroniczna.
Także opcja przestawienia zapłonu na późniejszy przy odpalaniu jest istotna.
Przy zapłonie oryginalnym można się jednak pokusić o jakieś mechaniczne przestawianie cewki, co jest równoznaczne z przestawieniem wyprzedzenia zapłonu.
Nigdy takiego czegoś nie wdziałem ale myślę że jest to możliwe.
Jeszcze jedno, kabel zapłonowy z cewki trzeba ekranować, co znacznie zredukuje poziom zakłóceń.

Każdy ma wolny wybór. Jeżeli godzi się z większa masą kierując się kosztami zostaje skazany na zapłon oryginalny.
Jeżeli waga ma istotne znaczenie a także inne kożyści płynące z zapłonu elektronoicznego to stosujemy elektroniczny.

_________________
Andrzej

Tez nie widzialem tego dla zaplonu z magnetem. Trudne technicznie, gdyz cewka jest ciezka, podlega wibracjom a szczelina miedzy cewka a kolem magnesowym musi byc mala. Ciezko to zrobic dobrze.

Przy zaplonie elektroniczym tokie rozwiazanie juz istnieje i stoswane bylo przez wiele lat np w silnikach BRISON. Brison 2.4 (oraz 3.2) mialy dwie wersje, z elektronicznym wyprzedzaniem zaplonu (modul zaplonowy CH SynchroSpark) oraz wersje z mechanicznym wyprzedzeniem (modul zaplonowy CH bez SynchroSpark). Mechaniczne rozwiazanie bylo, ze czujnik hallotronowy zamocowany byl na pierscieniu polaczonym mechanicznie z dzwignia gazu. Jak otwieralo sie przepustnice to czujnik przekrecal sie wzgledem obudowy silnika zmieniajac kat wyprzedzenia zaplonu.

Wada bylo, ze jak modelarz chcial zapalic silnik a przepustnice mial otwarta (maksymalny kat wyprzedzenia - okolo 27 stopni), to zawsze oberwal solidnego kopa od smigla (backfire).



I tu zaleta zaplonu zarowego = zero zaklocen

_________________
Rysiu M.
Stowarzyszenie Brzezinki

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Wspólczesne zaplony elektroniczne (np. w ZDZ) mierza na biezaco obroty i zgodnie z ustalonym algorytmem dostosowuja do nich kat wyprzedzenia zaplonu, oczywiscie elektronicznie a nie mechanicznie.

_________________
Pozdrawiam
Marek Jankowski

Wczoraj wieczorem dokonałem pomiarów faz rozrządu.
Na razie nie będę tutaj przedstawiał wyników ale zauważyłem jedna bardzo ważną rzecz.
Tłok nie otwierał okien przepłukujących w pełni !!
Myślę że jest to celowe działanie producenta o czym pisał RysiuM.
Poprzez znaczne zmniejszenie czasookresów otwarcia okien przepłukujących, moment i moc silnika będzie znacznie niższa.
Prawdopodobnie po to aby silnik nie miał tendencji do samorozbiegania bez obciążenia.
Mówiąc w prost nie bedzie miał mocy orzy wysokich obrotach.
Wykonałem dwie prowizoryczne podkładki o grubości w sumie 3 milimetry i założyłem z powrotem cylinder.
Okna zaczęły być wypełni otwarte przy DMP. Na podstawie pomiarów faz rozrządu, czasootwarcia okien przelotowych powiększyły się mniej wiecej o 60% ( pomiary były przyblizone)

Tak więc widzę że kolejna modyfikacją będzie wykonanie podkładki pod cylinder z tekstolitu lub aluminium , zmniejszenie wysokości samego cylindra i prawdopodobnie wykonanie nowej głowicy lub jej modyfikacja aby przynajmniej zapewnić ten sam stopień sprężania.

Po tych pierwszysch ogledzinach, sadze że z tego silnika bez trudu będzie się dało wykrzesać 100% mocy więcej.

_________________
Andrzej

Witajcie
Nie wiedziałem czy ten post zamieścić w przeróbkach czy w silnikach spalinowych , wybrałem jednak ten dział , bo wiele osób zastanawia się z jakich urządzeń pozyskać takie silniki .
Nie znam dokładnie nazwy modelu urządzenia z jakiego był wyjęty ale z tego co udało mi się ustalić to dowiedziałem się że był to jakiś opryskiwacz plecakowy z wentylatorem ( tak mówił poprzedni właściciel który kupił go z myślą o przeróbce do roweru )
Podejrzewam że był to plecakowy opryskiwacz turbinowy.

Teraz trochę o silniku :

- pojemność 40cm ,
- skok tłoka i średnica o podobnych wymiarach ,
- waga około 2kg,
- gaźnik pływakowy
- bez śmigła potrafi się rozkręcić do 17 000 obrotów (bez tłumika.)

Silnik po wstępnej regulacji ,jeszcze bez zmiany zapłonu na elektroniczny oraz na pływakowym gaźniku , osiąga na śmigle Pelikan 18x8 - 9500 obrotów . Planuje jeszcze kupić większe śmigło 20x8 .
Docelowo ma trafić do extry którą buduje , ale jak bym znalazł plany jakiegoś fajnego holownika ( np.: Miss Morava ) to prawdopodobnie trafi tam w pierwszej kolejności .

Gaźnik walbro już czeka na zrobienie przejściówki do montażu .
Mam też pytanie o różnice między śmigłami Pelikan i Bambula ( oprócz ceny )
Edit : zapomniałem o zdjęciu

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Roman
GG 2535286

Witam!

ktoś wspominał coś o chęci budowy elektronicznego zapłonu do benzyniaka, a ja podsune pewien ciekawy link http://www.izi.republika.pl/index.htm.moze bedzie inspiracją

szfagier kiedys przywiózł z USA odkurzacz do liści Homelite. i ja juz wtedy zapowiedziałem, że przerobie to na samolot

pozdrawiam

_________________
Błażej Zagozda - GTR Team

GG-1664122

Kupiłem sobie silniczek od piły spalinowej, z myślą o modelu samochodzik.
Silnik miał zapchany gaźnik - jednak po jego rozebraniu nie dość że się rozregulował to jeszcze odpadł zapłon - po złożeniu zaczął odbijać .
Może mi ktoś wyjaśnić jak to się ustawia ?

_________________
Eryk

Czyzby silniki benzynowe w Hobby King byly tak tanie, ze nikt juz nie chce przerabiac kosiarek? Mnie wlasnie kusi, zeby dobrac sie do "ulotnionego" Poulan'a zeby wykrzesac z niego ciut wiecej mocy.

Zaczelo sie od tego, ze po dluzszym nielataniu paliwo w CoroCub-ie troszeczke sie "zsiadlo". Corocub latal na mieszance benzyny i metanolu, no i chyba ta mieszanka nie lubi byc dlugo w jednym pudelku. Efekt tego byl taki, ze mimo dwoch filtrow paliwa (przed gaznikiem i ta siateczka w gazniku) dysze pozatykaly sie jakas mieszanka glutow z wlosami. To swinstwo wpadlo w kanaly gaznika wiec po prostu latwiej mi bylo wymienic gaznik na nowy niz czyscic stary.

Obecnie silnik chodzi na Walbro (identyczny jak oryginalny ZAMA) z zaplonem zarowym. Po przejsciu na czysta benzyne (bez metanolu) to co najwiecej mi sie udaje wyciagnac to 6600 rpm, i zadne prosby nie pomagaja. Nie wiem, czy wstawienie zaplonu elektronicznego wiele poprawi czy nie latwiej jest pociac troche cylinder zwiekszajac przepustowosc oraz dac wiekszy gaznik - obecny to WT-308 o srednicy 7.14mm, a np MVVS 26cc ma gaznik WT-409 o srednicy 9.53mm. Gaznik MVVS ma prawie dwa razy wiekszy przekroj, wiec tu moze byc moc ukryta. Chcialbym zostac przy zaplonie zarowym ze wzgledu na prostote i skutecznosc. Z tym zaplone silnik odpala bez zajakniecia i trzyma niskie obroty jak elektronik. Tylko wlasnie wysokie obroty chcialoby sie wyzsze.

Czytajac wczesniejsze posty o cechach silnikow "ogrodowych" podkreslic nalezy jeszcze jedna ceche: te silniki sa nie do zdarcia. Nie sa wyzylowane, ale dzieki temu moga byc traktowane tak jak sie traktuje inne narzedzia ogrodowe (lopate czy grabie) a mimo to za kazdym razem jak sie za sznureczek pociagnie, to silnik pali. Moja dmuchawa ma juz 10 lat i przepalila kilkadziesiat litrow benzyny, silnik wyglada koszmarnie (trzeba by go drutem oskrobac zeby dopatrzec sie metalu) a pali jak nowy. Poniewaz silniki w modelach traktujemy z wieksza uwaga, wiec wyzylowanie takiego urzadzenia nie powinno sie odbic na jego trwalosci. Tak mi sie wydaje.

EDIT:
Wlasnie znalazlem zapasowy gaznik WT259 o srednicy 9.53 - dokladnie jak w MVVS. Moze wart grzechu. Acha, nie wiem czy widzieliscie te strone, ale ja trzymam ten link w swoich "faworytach" - dane gaznikow Walbro:

http://wem.walbro.com/walbro/family2.asp

_________________
Rysiu M.
Stowarzyszenie Brzezinki

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"