WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam.

Panowie otóż muszę dorobić kabinę do Phoenix'a 2000, póki co rodzina opróżniła dużą pepsi więc wyciąłem kawałek butelki i odrysowałem kształt na kadłubie a potem delikatnie nagrzałem nad palnikiem aby trzymała kształt i przylegała do kadłuba. Znajomy polecił mi kopyto np. gipsowe z tego co pamiętam (mogłem coś popiern***yć), potem już byłoby z górki. Sęk w tym, że nie mam na tyle doświadczenia aby takie kopyto wykonać, mój pomysł to po prostu podklejenie kabiny z pepsi paroma prętami węglowymi albo kołkami bambusowymi aby trzymała kształt i zalanie tego pianką montażową a później ewentualnie oplecenie gumami aby dobrze przylegało. Potem szpachlowanie i i szlifowanie, nie wiem jak się szpachluje taką piankę ale może dacie jakieś wskazówki. Wiem, że ona dość mocno pęcznieje dlatego zastanawiam się jakiej firmy i typ pianki wybrać. Chodzi też w sumie o wytrzymałość temperaturową bo na tymże kopycie sama kabina będzie zapewne opalana opalarką, materiałem będzie VIVAK albo PET, gdyby kopyto naprawdę dobrze wyszło to znajomy może pokusiłby się o wylaminowanie mi takowej a nie dorabianie z opalanego tworzywa. Ogółem proszę o radę czy jest sens robić to kopyto z pianki montażowej i jeżeli tak to jaką piankę wybrać aby nie zrobić z tego kaszany

Gdzieś kiedyś miałem fajny link jak sie robi kabinki lecz niestety złe ogonem przykryło.
Co podpowiada wujek google to takie cos https://www.google.pl/search?q=kopyto+kabiny&newwindow=1&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=IKAsU7j3GMm8ygON8YG4Cw&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1600&bih=796#imgdii=_
Popatrz jak to robią. Mi coś swita po głowie że ktoś kiedyś wkładał kopyto z butelką do gorącej wody. Ale musi być tak obsadzona na kopycie żeby nie było luzu, lub aby był jak najmniejszy.
Tradycyjnie wiem że dzwonią ale nie wiem gdzie
I gdzieś chyba u motylastego widziałem jak to robił.

_________________
Sebastian