WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam

Nie dawno zakończyłem prace nad swoim nowym depronowym modelem MD DC-10. Zdecydowałem się na ten projekt ponieważ zainspirowała mnie konfiguracja tego typu samolotu z jednym silnikiem umieszczonym na stateczniku. Zamontowałem jeden Edf 55mm z osmioma łopatkami podpięty pod ESC Hobbywing 40A wytwarzający siłę ciągu 620g. kompletny model włącznie z pakietem 3S li-po 1500mah waży 570 g. Teoretycznie waga jest adekwatna do wytwarzanej siły ciągu (opisanej przez producenta silnika). Samolot przeszedł pomyslnie "Ground testy" lecz nie wiem dlaczego mimo dość niskiej masy potrzebuje długiej drogi rozbiegu. Ze względu na ograniczone miejsce na testy nie byłem nawet w stanie "podskoczyć" z ziemi. Mam pytanie do forumowiczów czy może miał ktoś doczynienia z takim lub podobnym jedno silnikowym modelem i moglby doradzić jak postepować lub co ewentualnie zmienić w takim projekcie. nie ukrywam, że jest to dla mnie dosyć egzotyczna konfiguracja i nie chciałbym na starcie zniszczyć całej pracy

_________________
Adam

Trzy rzeczy:
1. Czy mierzyles ciag statyczny (to znaczy gdy model leci wolno). On moze byc znacznie mniejszy niz ciag przy duzej predkosci.
2. Umieszczenie napedu w tym miejscu (na gorze za ogonem) z jednej srony dociska model do dolu (czy wydaje mi sie czy naprawde wylot jest skierowany do dolu a nie do gory?) i dodatkowo nie dmucha na stery - w efekcie skutecznosc sterow zalezy tylko od predkosci modelu i przy maluch predkosciach jest minimalna.
3. Rozbieg moze byc wydluzony przez opory toczenia. jak grunt nierowny, to opory sa znaczne imimo ze ciagu moze wystarczyc do latania, to moze byc za malo do jazdy.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

1. Nie latałem jeszcze ani razu przez złą pogode, więc pomiarów z lotu nie mam żadnych.
2. Silnik jest umieszczony dokładnie tak jak w prawdziwym DC-10 czyli lekko skierowany przodem w góre, faktycznie na załączonym zdjęciu słabo widać szczegóły, wylot na końcu jest na równi z osią silnika.
3. Zgadza się. grunt na miejscu gdzie robię testy jest nie dość, że nie równy to na dodatek usypany małymi kamyczkami co w rezultacie powoduje naziemne turbulencje podczas kołowania. Niestety nie mam w okolicy innego miejsca z twardą nawierzchnią do testów gdzie mógłbym ewentualnie wystartować, więc pozostaje mi chyba tylko wypuszczenie z ręki. Najgorsze jest to, że zupełnie nie jestem pewien co może się stać po wypuszczeniu go z ręki, czy poleci gładko lub może od razu udeży w ziemię. Mam większe doświadczenie z górnopłatami z silnikiem i śmigłem na przodzie po których wiem czego się spodziewać podczas ręcznego puszczania. powyższy model jest więc dla mnie zagadką. Mam nadzieję, że dobrze wyznaczyłem środek ciężkości i wszystko obejdzie się bez większych przebojów.

W tym momencie normalnie poszedłbym na pole sprawdzić wszystko w praktyce, lecz jak to juz trwa od tygodni dzis znowu jest wichura, takie to moje szczęscie
Ps: Dla rozwiania moich wątpliwości chciałbym zapytać jak duże znaczenie ma rozpiętość skrzydeł względem masy samolotu? Czytałem wiele postów na różnych forach gdzie ludzie opisywali swoje maszyny o zblizonej wadze do powyzszego samolotu, lecz o nie co większej lub nawet znacznie większej rozpiętości skrzydeł. jak wyżej napisałem moje maleństwo warzy 570 g a rozpiętość skrzydeł to 71 cm. Może moje pytanie zabrzmi dla Was śmiesznie ale czy w tym przypadku model nie jest za mały względem swojej masy?. Nie chciałbym, żeby moj projekt okazł się być uziemionym na dobre nawet przed pierwszą próbą lotu.

_________________
Adam

Przy silnikach umieszczonych powyzej skrzydel a zwlaszcza w modelach pchajacych wylot powinien byc tak umieszczony aby ciag byl skierowany do gory. To zeby skompensowac moment skrecajacy model do dolu (os obrotu jest na lini skrzydel). Najlepiej, zeby ciag byl tak skierowany aby przedluzenie jego ninia do przodu przecinalo linie skrzydel w srodku nosnosci (co praktycznie pokrywa sie ze srodkiem oporu).


Wazne jest obciazenie skrzydla. Czyli nie chodzi o rozpietosc ale powierzchnie nosna. Dostepne na internecie kalkulatory powiedza ci gdzie twoj model sie znajduje i jakiego typu latania mozna sie spodziewac (np http://www.ef-uk.net/data/wcl.htm). Patrz na wartosc "cubic wing loading" bo wartosci obciazenia jednostkowego (g/dm2) do komfortowego latania zaleza bardzo od wielkosci powierzchni. Np full scale Cessna 152 ma powierzchnie 160 ft² (14.9 m²) a maksymalna waga to 1,670 lb (757 kg) co daje obciazenie skrzydla okolo 167 oz. / sq. ft (510 g/dm2) czyli w skali modelarskie to "olowiana cegla". Ale cubic wing loading to tylko 13.2 co kwalifikuje model w gornej granicy "scale", a wiec calkiem przyjemne latanie. I takie tez jo jest latanie Cessna 152

Tak wiec, policz powierzchnie skrzydla swojego DC-10, zwaz ile wazy gotowy do lotu i wstaw dane do kalkulatora. Od razu wiele watpliwosci sie rozwieje.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

wartość pola pow. skrzydeł wziąłem z programu do wyliczenia śr. ciężkości, lecz jednak muszę przypomnieć sobie wzór na pole trapezu w kazdym bądz razie wpisałem dane do kalkulatora w linijce "metric" i o to rezultat (screen poniżej). wyszło mi 17.5, czyli wynik ponad skale a nie bardzo rozumiem co oznacza termin "racers". rozumiem też, że trzeba podać pole pow. wszystkich skrzydeł, głównych i tylnych?

Co do ciągu os silnika jest ustawiona mniej więcej tak jak na screenie (żółta linia) czyli ciąg bardziej skierowany w dół. Czy w tym przypadku mógłbym naprawić problem regulując tubę wylotową?

_________________
Adam

To znaczy "wyscigowka" a nie zadne zrelaksowane latanie. Oznacza to tez, ze naped musi dawac duzy ciag aby model mogl latac odpowiednio szybko. Jak na tak maly wimiar skrzydla model wydaje sie ciezki, a wiec i trudny (jesli w ogole mozliwy) w lataniu.



Nie. Tylko skrzydla dajacego nosnosc (w wiec skrzydlo, a nie statecznik poziomy).

Dla wyjasnienia : statecznik poziomy jest tak daleko od srodka ciezkosci, ze sila nosna od statecznika bedzie dzialala jako moment przechylajacy model (przechylanie nosa gora-dol) a nie na utrzymanie go w powietrzu. Przechylanie modelu sluzy do zmiany kata natarcia skrzydla (jak model sie przechyla to i skrzudlo razem z nim zmieniajac jego kat natarcia) i w fekcie zmane sily nosnej od skrzydla.

Czyli w skrocie: do kalkulatora wprowadzamy tylko powierzchnie skrzydla (bez statecznika poziomego).



Pewnie to zadziala. Jak pokazales na zdjeciu tak jak teraz jest to zupelnie odwrotnie niz powinno.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

obawiam się, że będe musiał obliczenia zacząć od nowa. Im dłużej próbuję obliczyć wszytko dokładnie tym bardziej mi się komplikuję. A więc:
początkowo program Winlaengs 4 wyliczył mi powieżchnie skrzydeł na 10.19 dm2 ( jak w poscie powyżej). Teraz skupiam się na części po między skrzydłami:


bo jeżeli te 7.04 dm2 to jest jedno skrzydło to całość będzie 14.08 dm2 co w kalkulatorze WCL da mi wartość 10.8 i awansuje moj model do kategorii "scale". sam nie wiem czy dobrze ale na chwilę obecną tak to wszystko rozkminiam.

Co do wylotu silnika przyciąłem nieco obecną tubę i póki co ustawie wylot na równi z osią skrzydeł.

_________________
Adam

Z tego co wpisales do programu rozumiem ze:
1. szerokosc kadluba to 18 cm (90mm to jest od poczatku samocowania skrzydla do osi kadluba)
2. rozpietosc skrzydel wynosi 81cm (18 cm szerokosc kadluba + 31.5 kazde skrzydlo)
3. Skrzydlo ma cieciwe 19cm przy kadlubie, 13 cm w odleglosci 9cm od kadluba i 5.5cm na koncowce.

Przy tych zalozeniach powierzchnia skrzydel (do wprowadzenia do kalkulator obciazenia) wynosi 10.46 dm2 (optymistycznie) lub 7.04 dm2 (pesymistycznie).

Czy ten kadlub ma naprawde 18 cm srednicy? No bo jesli te 9cm to srednica kadluba a nie promien, to optymistyczna wartosc spadnie do 8.75 dm2

Tak czy siak, to strasznie male skrzydlo jak na tak duza mase.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

1. średnica kadłuba to 90mm, czyli jednak dotychczas wprowadzałem błędne dane do proramu
2. rozpiętość to 71 cm, 9 cm szerokość kadłuba i zgadza się, 31.5 cm każde skrzydło
3. dokładnie tak




Co oznacza "optymistycznie" a "pesymistycznie", jak to odczytać?

Czyli jednak okazuje sie, że model jest skazany na porażkę wykorzystałem jedną opcję na odchudzenie samolotu stosująć mniejszy pakiet 1000mah co zmniejszyło wagę z 570g do 521g , lecz to jednak na nic bo wówczas musiałem dociążyć balastem przód aby model nie przechylał się na swój ciężki tył. W rezultacie lepiej jednak zastosowac pakiet 1500mah, przynajmniej wiecej energii bez zbędnych śmieci na dociążenie.

Czy oprócz kompletnego demontarzu skrzydeł istnieje jeszcze jakas humanitarna opcja na rozwiązanie problemu? Dodam jeszcze, że odchudzanie raczej nie wchodzi w gre bo zostało tam już tylko to co jest nie zbędne.

_________________
Adam