WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Co do działu "Mój pierwszy raz..." to tez było na serio. Każdy młody człowiek szuka wzorców, myśle że wzorców na grupie jest sporo. Myślę równiez że to byłaby strasznie pouczająca i ciekawa sprawa, poczytać o czym myśleli, jak się czuli i jakie mieli emocje starzy wyjadacze podczas pierwszych lotów, podczas budowy pierwszego modelu, również po jego stracie. Opisanie perypetii z tym związanych może być zarówno bardzo pouczające jak i bardzo ciekawe oraz mobilizujące. Fajnie jest np. przeczytać jak ktos kto teraz śmiga akrobacje mial problemy z utrzymaniem swojego pierwszego trenerka w powietrzu. Ciekawe jest przeczytać o tym jak trzesły się mu kolana i drżały ręce. Myśle że równiez niejednemu staremu wydze zakręci się łezka w oku jak przypomni sobie swoje poczatki.

Kiedys bardzo chciałem zostać gwiazdą rocka , a konkretnie gitarzystą rockowym za którym szaleje tłum fanów. Siedziałem godzinami ćwicząc na gitarze w domu, a w szkole na przerwach czytałem biografie znanych muzyków. Próbowałem sobie wyobrazić wówczas jak to było kiedy zaczynali. Dzisiaj już o karierze gwiazdy nie myśle , ale za to ucze grać na gitarze dzieciaki. "Wychowałem" wielu potencjalnych muzyków. Oni również czesto mnie wypytywali jak ja zaczynałem, czy miałem trudności i czy wszystko mi się na początku udawało. Mysle że to jest bardzo budujące.