WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Mamy zupelnie nowy MDS 58. Przy zapalaniu na biegu jalowym wchodzi od razu na bardzo wysokie obroty. Tak spalilem z dwa baki.
Czesto zapala w odwrotna strone. Nie bardzo lubi pracowac bez grzalki bo gasnie. Czy to zachowanie da sie wytlumaczyc
wylacznie braniem "lewego" powietrza? Przeciez gaznik w pozycji wysokie obroty to otwarta gardziel tak okolo 25 mm2. Gdzie znalezc tak duza szpare, nieszczelnosc? Co mam robic aby opanowac ten silnik w zmusic to do dobrych obyczajow?
Za wszelkie porady kolezenskie z gory bardzo dziekuje!!!

Kaz

_________________
Kazik

Wg twojego opisu zachowania silnik dostaje lewe powietrze. Swiadcza o tym:

Do pracy potrzebna jest prawidlowa mieszanka. Przy lewym powietrzu, silnik albo w ogole nie bedzie chodzil, jak mu dasz za malo paliwa, albo bedzie chodzil na wysokich obrotach, jak mu dasz paliwo odpowiednio do powietrza, ktore wchodzi do cylindra


Normalnie ten silnik ma "rotary valve" czyli otwiera doplyw powietrza pod cylinder gdy jest "ssanie" tylko gdy wal kreci sie w prawidlowa strone. Normalnie gdy wal kreci sie w przeciwna strone, to dzialanie jest odwrotne i silnik wypluwa powietrze przez gaznik wiec nie pochodzi dluzej niz 1 lub 2 obroty. Jesli potrafi ci sie krecic w przeciwna strone, to znaczy ze dostaje powietrze obok tego zaworu.


To moze byc: zla mieszanka, zle paliwo, zla swieca - jedno z tych albo kombinacja tych warunkow.



Wcale nie trzeba az tyle. Do wysokich obrotow nie potrzeba wcale pelnej otwartej przepustnicy. Bieg jalowy silnika tej wielkosci uzyskujesz jest przy przepustnicy uchylonej na przeswit na 1-2 mm2. Cokolwiek wiecej i silnik "wyje"

Sa trzy mozliwe miejsca:
- tylnia pokrywka nieszczelna. Tam jest zwykle uszczelka. Jesli nic nie jest pekniete albo odksztalcone to albo pokrywka niedokrecona albo uszczelka rozwalona
- Nieszczelne lozyska w wale i/lub duze luzy na wale. Lewe powietrze moze sie dostawac od przodu przez lozysko
- nieszczelna przepustnica albo nieszczelne mocowanie gaznika w korpusie silnika.

Wypaliles dwa baki (to jest ile? - w sumie 3/4 litra paliwa?) to stanowczo za malo na dotarcie silnika tej wielkosci. Mie mialem MDS'a ale czytalem, ze te silniki sie dluzej dociera niz np. popularne OS'y. Docieranie "przyjaznego" ABC to przynajmniej godzina pracy w sesjach po 15 minut kazda. A i po takim wstepnym dotarciu nalezy oczekiwac, ze silnik bedzie mial dobra prace dopiero po kilku godzinach "delikatnego" latania.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Ile obrotów jest wykręcona iglica?
Czy ruszaliście inne śruby?
Jak możesz to zrób zdjęcie gaźnika z boku.Są dwie wersje i nie wiem o którą chodzi.

_________________
Wojtek
Generalnie Panie to Ja się nie znam na modelarstwie,tylko później naprawiam sprzęty tych co więcej wiedzą

Dzieki za wyjasnienia i podpowiedzi. Silnik zdemontuje z modelu, zainstaluje na "stanowisku probnym" a przedtem obejrze co moge (dokrecenie pokrywki tylnej, zobacze co sie da jesli chodzi o nieszczelnosc na lozysku przednim), zrobie zdjecie.
Chyba tylko o uszczelce pokrywki bedzie mozna powiedziec cos pewnego. Jeszcze raz poprawie uszczelke gaznika.Dam znac o postepach prac.

Kaz

_________________
Kazik

Sprawdz rowniez sam gaznik - najlepiej rozbierz go, wyczysc (moze miec brudy fabryczne), obejrzyj, czy powierzchnie sa gladkie, bez zadziorow i czy "barylka" rusza sie luzno (bez zaciec) ale bez nieszczelnosci i zamyka sie do konca. Przed zlozeniem nasmaruj caly gaznik olejem (np Castrol, albo chocby "after-run"). Mozesz miec na przyklad jakas nieszczelnosc z boku "barylki" jesli gaznik jest zle zlozony - nie wiem, czy w tym konkretnym gazniku powinien byc oring z boku czy nie, ale jak rozbierzesz gaznik na kawalki to sie zorientujesz, jak powinien dzialac. No i samo uszczelnienie gaznika w korpusie silnika z tym oringiem w srodku to jest kijowe rozwiazanie - wymaga dokladnego zmontowania, aby nie bylo nieszczelnosci.

Ja nowe silniki zawsze rozbieram zanim je uruchomie - niestety czesto chinczycy zostawiaja w srodku opilki, oraz zle (albo niedokladnie) skladaja je do kupy. Male silniczki modelarskie przychodza z fabryki prosto z tasmy, nigdy nie uruchamiane, wiec nigdy nie wiesz, w jakim stanie jest zakup. Na szczescie wiekszosc (jak nie wszystkie) silniki benzynowe sa uruchamiane, i regulowane u producenta, wiec takich niespodzianek nie ma, ale z "maluchami" to nigdy nie wiadomo. Co prawda MDS jest produkowany przez blizszego sasiada, ale regula lest ta sama

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Dzieki za sugestie. Tak tez i zrobie.
W tej chwili nieszczesnik jest zainstalowany na stanowisku probnym. Poprawilem jeszcze raz instalacje gaznika, mocniej docisnalem. Zobaczym co to da.
Zrobilem zdjecie gaznika, ale nie bardzo wiem jak je wstawic. Zapomnialem dawny adres dla zdjec, zreszta nie wiem, czy jest po tej zmianie adresu witryny aktualny. Sprobowalem tego co jest w "dodaj plik", zobaczym jaki bedzie efekt. Efekt widze powinien byc dobry

_________________
Kazik

Te srubka pionowa, zaslonieta gardziela, czy to jest regulacja minimalnego otwarcia przepustnicy? Jesli tak, to powinna byc odkrecona tak, aby pozwolic na pelne zamkniecie przepustnicy.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Czy sterowanie przepustnicą masz na serwie czy tylko sam drut,bo na zdjęciu nie widać?

Jeżeli sam drut to zamknij przepustnicę i wkręcając śrubę wolnych obrotów ustaw szczelinę na ok.2mm.Zapobiegnie to na razie przypadkowemu zdławieniu silnika przy uruchamianiu.
Następnie przy zamkniętej przepustnicy odkręć iglicę maksymalnych obrotów o 2,5 obrotu.
Śrubę średnich cofnij tak .aby jej lico było na równo z metalowym gniazdem w orczyku.
Powinien zapalić i pracować na mocnym przelaniu.Gdyby za mocno go zalewało przy uruchamianiu(paliwo chlapie z gaźnika) wkręć o 1/8 obrotu śrubę średnich.
Wymień świecę na nową.Gaśnięcie po zdjęciu grzałki to pierwszy objaw uszkodzonej świecy.
Zapala wam w drugą stronę,bo pewnie odpalacie ręką i podchodzicie do niego jak "pies do jeża" .Użyjcie rozrusznik a jeżeli już ręką to zdecydowanie.Niezdecydowane próby przerzucenia śmigła kończą się odbiciem w drugą stronę.W najlepszym wypadku zapala w drugą stronę,w gorszym wali po łapkach.

_________________
Wojtek
Generalnie Panie to Ja się nie znam na modelarstwie,tylko później naprawiam sprzęty tych co więcej wiedzą

Ja mam zupelnie inne podejscie do tej srubki. Nie rozumiem, po co oni to daja w silnikach RC. Pierwsza rzecza, jaka sie robi np gaznikowi Walbro przed zamocowaniem w silniku RC to wyrzucenie srubki ustawiajacej obroty jalowe (chodzi o blokade przepustnicy a nie regulacje mieszanki). Polozenie przepustnicy dla obrotow jalowych ustawia sie zawsze na radiu a przepustnica musi miec mozliwosc kompletnego odciecia powietrza w celu zgaszenia silnika. Zwlaszcza w silnikach samozaplonowych gdyz to jedyna rozsadna metoda zgaszenia silnika.

Nawet jesli do prob na stanowisku (bez podlaczenia solidnego sterowania przepustnica) chcialbys ustawic bieg jalowy blokujac "barylke" gaznika ta srubka, to nie w ten sposob jak opisal Wojtek. Jesli zamkniesz przepustnice "recznie" a nastepnie bedziesz chcial otwierac ja srobka, to masz wielka szanse uszkodzenia "barylki", bo sruba zamiast popychac barylke, moze sie w nia wkrecac (wiem to z wlasnego doswiadczenia). Poprawna metoda jest taka, ze przy otwartej przepustynicy przekrecasz srubke bjegu jalowego, a potem zamykasz przpustnice, az sie oprze o srubje i sprawdzasz szczeline otwarcia. Jak jest za mala albo za duza, to znow otwierasz przepustnice i odpowiednio doregulowujesz srubke. I znow zamykasz przepustnice i sprawdzasz efekt. Taka metoda prob i bledow mozesz bezpiecznie ustawic to polozenie.

Wracajac do pracy w "lewa strone" to nie napisales, czy silnik pracuje ci w "lewo" czy tylko zapala w lewo a potem sam gasnie. Pierwszy objaw bylby bardzo niedobry, drugi, to jak pisal Wojtek moze wystapic przy nieumiejetnym zapalaniu reka lub "patykiem".

Ustawianie mieszanki w silnikach RC jest wbrew pozorom bardzo proste, jesli zrozumie sie, jak to dziala, i co do czego.
1. Igla "wysokich obrotow" sluzy do ustawienia maksymalnego przeplywu paliwa, ile moze wplynac do silnika. To zwykly zawor ograniczajacy, dlatego nie ma znaczenia gdzie on jest. W tym silniku jest on w korpusie gaznika, ale niektore silniki maja ten zaworek z tylu miedzy gaznikiem a zbiornikiem. Dlatego polozenie tej iglicy nie wplywa na prace silnika na biegu jalowym, chyba ze jest za bardzo zdlawiona, ze daje do silnika mniej paliwa, niz potrzeba dla biegu jalowego.

2. Igla niskich obrotow sluzy do ustawienia ilosci mieszanku, ktora dostaje sie do silnika na niskich obrotach. Poniewaz ilosc paliwa potrzebna do malych obrotow jest duzo mniejsza niz przepuszcza igla zaworu wysokich obrotow, dlatego igla niskich obotow przy ustawieniu przepustnicy na bieg jalowy powinna byc tak ustwaiona, zeby puszczala paliwo ledwo, ledwo.

3. Przepustnica ustawia ilosc powietrza dostarczonego do silnika. Jednoczesnie z ruchem obrotowym (ktory otwiera wlot powietrza) jest ruch poosiowy (na barylce jest krzywka) ktory odsuwa igle "niskich obrotow" od rurki, z ktorej wyplywa paliwo. W ten sposob wraz z wieksza iloscia powietrza daje sie wiecej paliwa. Ale tylko w zakresie dolnych obrotow. Przy otwarciu przepustnicy na pol mocy iglica wolnych obrotow jest juz na tyle odsunieta, ze praktycznie nie blokuje przeplywu paliwa - jedyna blokada jest igla wysokich obrotow.

Tak wiec, gaznik jest bardzo prymitywny, bo mieszanka moze byc dobrze wyregulowana tylko w dwoch polozeniach przepustnicy: obroty jalowe (mieszanke ustawia sie igla niskich obrotow) oraz maksymalnego otwarcia (mieszanke ustawia sie igla wysokich obrotow). Tylko tyle. Sklad mieszanki w posrednich polozeniach wynika tylko i wylacznie z ksztaltu iglicy niskich obrotow i skoku krzywki odsuwajacej rurke od tej igly. Dlatego ustawienie silnika jest (w uproszczeniu) banalne. Oczywiscie silnika dotartego ze sprawnym gaznikiem.

1. Ustawiasz maksymalne obroty. Po zapaleniu i rozgrzaniu (jak pisal Wojtek, wstepnie odkrecasz igle wysokich obrotow na 2-3 obroty, zeby mieszanka byla bogata, ale bez zalewania) otwierasz przepustnice na maksa i krecisz igla wysokich obrotow az uzuskasz prawidlowa mieszanke (200 do 300 obrotow ponizej maksymalnych). Przy wkrecaniu obroty powinny wzrastac az do maksymmalnych (silnik pracuje "czysto" bez "charczenia". Wtedy odkrecasz iglice na ok 1/8 az obroty spadna ale jeszcze bez "charczenia" albo na granicy "charczenia".

2. Powoli przymykasz przepustnice do biegu jalowego. Po osiagnieciu minimalnych stabilnych obrotow (zwykle 2-3 tys) zaczynasz dokrecac igle niskich obrotow. Jak silnik od razu zgasnie, to znaczy ze zaczales od polozenia za ubogiej mieszanki i trzeba odkrecic igle niskich obrotow o 1/2 - 1 obrotu i zaczac jeszcze raz. Jak obroty wzrosna powyzej stabilnego biegu jalowego przymykasz ciutek przepustnice i az obroty spadna i znow powoli dokrecasz igle niskich obrotow. W pewnym momencie dokrecanie nie spowoduje wzrastania obrotow, ale zadlawienie sie silnika. Od tego polozenia odkrecasz igle o 1/8 - 1/4 obrotu (zaleznie od typu gaznika) tak aby uzyskac stabilna prace bez zalewania (zalewanie objawia sie powolnym spadaniem obrotow przy dluzszej pracy jalowej).

Oczywiscie schody zaczynaja sie, przy ustawianiu "transition" czyli przejscia z obrotow jalowych na wysokie. To odroznia dobre silniki/gazniki od nieudolnych podrobek. Bo wlasnie "transition" zalezy tylko i wylacznie od tego jak skonstruowany jest gaznik (jak pisalem wczesniej, sklad mieszanki zalezy od konstrukcji iglicy i barylki). Najczestszym problemem jest zadlawienie sie silnika z powodu niedostatecznej ilosci mieszanki w czasie przejscia od biegu jalowego do pelnego otwarcia. Ale na to sa obejscia. Polegaja one na kompromisie pomiedzy skladem mieszanki biegu jalowego i "transition". Wzbogaca sie mieszanke biegu jalowego jednoczesnie ustawiajac wieksze otwarcie przepustnicy, aby skompensowac obnizone obroty. Wtedy silnik pracujac na wzbogaconej mieszance na biegu jalowym ma "zapas" paliwa w korpusie na przejscie przez srodnie obroty bez zgasniecia a jednoczesnie odkrecona igla biegu jalowego daje wiecej paliwa w czasie srednich obrotow. Dopuszczalne jest wzbogacenie mieszanki biegu jalowego tylko na tyle, aby silnik nie zgasl chodzac na biegu jalowym przez przynajmniej 30 sekund.

Na szczescie Silniki na metanol sa bardzo tolerancyjne na zmienny sklad mieszanki. Matanol do spalania potrzebuje okolo 6 razy wiecej powietrza w mieszance niz paliwa. Ta liczba jest bardzo tolerancyjna i przedzial proporcji powietrza do paliwa jest dosc duzy dzieki temu choc nasze silniczki nie sa ustawione idealnie to i tak poprawnie pracuja. Benzyniaki sa mniej tolerancyjne i dlatego gazniki tam sa bardziej skomplikowane.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"