WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

(Admin: przeniesione z watku Akrobat jak ESA)
Trochę zboczę z tematu bo nowego nie ma sensu zakładać.
Jak wy się czujecie gdy idziecie/jedziecie na lotnisko z modelem.
Ja mam odczucie lekkiego strachu że coś nie wyjdzie chociaż wiem wszystko będzie OK, nie wiem o co chodzi, może za mało teraz latam i się do tego nie przyzwyczajam ?
Jakie wy macie odczucia idąć z modelem (samemy) na lotnisko ?

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

Jak najbardziej jest sens. Nie rób off-topa!

Kiedyś też tak miałem. Teraz, mimo, że nadal udaje mi się czasem coś rozwalić, chyba czegoś takiego nie odczuwam.

Edit:
Prosiłbym admina o usunięcie/przeniesienie stąd dwóch ostatnich postów.

_________________
Tomek (Cobra)
latam głównie FPV

Ja tak miałem ze swoim helikopterkiem E-max. Z czasem słabło, ale chyba do końca nigdy mi nie przeszło (teraz już z rok stoi i czeka na naprawę, a ja zamiast go naprawiać kupiłem Big lamę i stresu już zadnego nie mam ).

_________________
Zbigniew Bigaj

Też tak miałem.
Zresztą mam jak startuję w combacie że będzie bliskie spotkanie trzeciego stopnia. Ale w tym sporcie to jest wliczone w koszt zabawy .

_________________
Pozdrawiam.

Marcin
gg: 5441980
kan: 2.4 GHz oraz 35 MHz: 65, 69, 74,
Multiplex Royal Pro 12 + moduł assan 2.4GHz
Multiplex COMBI 80 sport
Zbigowo skomputeryzowany ATMega168
Esky + Assan 2.4GHz
Zbigowo skomputeryzowany ATMega32

Witam
Na początku pytanie brzmiało.: czy uda się wreszcie odbyć lot bez naprawy po nim? Teraz już się to przeważnie udaje
Jak napisali koledzy - kraksy i naprawy są wliczone w cenę zabawy
Dążę do tego żeby napraw było jak najmniej. Mój model do nauki latania to EG. Jest już cały połatany, zalaminowany w wielu miejcach i nadal służy.
Kiedy wracam z lotniska to czuję wielki niedosyt i bardzo chciałbym więcej!!!
Pozdrawiam serdecznie Marek von Zbieg

_________________
Marek von Zbieg 2,4GHz
Rafał 35MHz kg 69 kr 80
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Ja jak idę to mam takie dziwne uczucie w brzuchu ( nie jest to związane z jedzeniem ).
Jak wracam to żałuję że nie mam trzeciego pakietu

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

Ja mam troche inne podejscie. Ide na lotnisko z bardzo konkretnym planem. Planuje co chec zrobic, ktorym modelem, jakie manewry wytrenowac, jaki sprzet wytestowac, co sprawdzic "czy tak mozna zrobic" itp. Awaria jest wliczone jako ryzyko ze cos nie wyjdzie. Ale wtedy tez staram sie byc przygotowany (czlowiek nigdy nie jest przygotowany, ale przynajmniej mentalnie), co zrobic w razie utraty kontroli.

Takie "zimne" podejscie pozwala odwrocic uwage od "stresu" oraz wykonac "misje".

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"