WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam wszystkich i pozdrawiam ze slonecznej Kaliforni.

Tak, "slonecznej", bo u nas swieci slonce, gdy w Polsce jest noc. A jak u was jest dzien, to i tak tutaj wszyscy spia, wiec nikt nie zauwazy, ze slonca nie ma

Teraz na powaznie. Nie bede tu opisywal statystyk i liczb, i takich innych oficjalnych danych. Milosnikow liczb i statystyk zapraszam na strone:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalifornia

Jedno tylko warte podkreslenia, ze stolica Kaliforni nie jest Los Angeles (najwieksze miasto w Kaliforni), czy San Francisco (slynne z duzej ilosci milosnikow tej samej plci ). Stolica jest malutkie miasteczko o kojarzacej sie nieprzyjemnie nazwie: Sacramento - przymiotnik "sakramencki" nie jest czyms czym bym chcial byc obdarowany (np "dziad sakramencki). Miasto obecnie znane jest tylko dlatego ze obecnie mieszka tu nasz "Terminator-Gubernator".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sacramento

Jesli chodzi o polityke to sie w nia nie bawie bo i tak nie moge glosowac, wiec po co sobie nerwy szarpac. Od kiedy poprzedni gubernator (Davis) przepuscil troche ponad 60 miliardow dolarow w 3 lata (Gierek ze swoimi 24 miliardami w 10 lat to "cienki Bolek" przy nim) przestalem sie juz denerwowac. Powiem tylko ze wiekszosc glosujacych stanowia tutaj demokraci (ze wzgledu na gloszone idealy nazywam ich: "Komunisci"), wiec jest wesolo bo obecny gubernator jest republikaninem, czyli piora leca

W miare jak czas pozwoli postaram sie kontynuowac tutaj watki w tematach barciej "socjalnych" niz "oficjalnych". Poniewaz moje recenzje beda czysto subjektywne, nie bede mogl byc posadzony o popelnienie bledu.

Tyle na wstepie, ciag dalszy nastapi....

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Jesli moge wtracic, czy mozna prosic o jakies zdjecia? Ciekawych miejsc, albo po prostu obrazujace istniejaca tam architekture/zurbanizowanie?

Jak tam sie spisuje terminator w roli gubernetora? Tak samo - zimny i stanowczy, czy tylko hollwoodzki pokaz odstawia?

Ojej, to najtrudniejsze zadanie. Sam sie przekonalem, ze zdjecia nie oddaja tego, co jest w rzeczywistosci. To co sie widzi jest zupelnie inne niz na zdjeciu. Wynika to z tego, ze oko ludzkie ma wiekszy kat widzenia (widzi wiecej na raz) ale jednoczesnie rozpoznaje istotne szczegoly. Aparat moze oddac tylko jedno z dwoch: albo panoramiczny obraz ogolny, albo detal wyjety z kontekstu. Ponadto oko widzi zmainy obrazu w czasie (ruch), aparat zas statyczny wycinek z rzeczywistosci.

Sacramento, jak wiekszosc srednich miast w USA ma zupelnie inna organizacje niz miasta europejskie. Np w Polsce miasto jest terenem skladajacym sie z mieszaniny wysokich i niskich budynkow. W USA miastem jest :
'Downtown' - malutie, moze 2km x 2km w ktorym wystepuje wysokie budynki, biurowce urzedy, ekskluzywne sklepy i totalny brak miejsc do parkowania,
'Suburban' - obszar przylegly cos jak dzielnica willowa. Suburban otacza centrum Sacramento w promieniu ok 30 - 50 km. Dzielnice domkow jednorodzinnych przeplatane centrum handlowym i miejscami jeszcze nie zagosodarowanymi.

Dzielnice takie budowane sa w kwadratach wiec z lotu ptaka wyglada to dosc regularnie. Zabudowa domow jest niesamowicie ciasna, jakby budowlancy scigali sie, kto potrafi upchac wiecej i wiekszych domow na mniejszym skrawku terenu. Widzialem domki jednorodzinne, ktorych granica dzialki byla 2m od fundamentow. Prawie jak mieszkanie w bloku, tylko na plasko.

Polecam 'przelot' przy pomocy google maps - zdjecia satelitarne pokazuja bardzo duzo na temat zagospodarowania terenu, wiecej niz to mozna pokazac z ziemii.



Jak pisalem, staram sie juz nie denerwowac, wiec nie wdaje sie w szczegoly. Moim skromnym zdaniem wiekszosc wyborcow jest latwo zmanipulowac wiec i to praktycznie rzadzi kasa. Wg niektorych, gubernator bawi sie na calego w 'rzadzenie', wg innych cos naprawde chce zrobic. Niektorzy traktuja go po prostu jako miesniaka, inni uwazaja, ze przy demokratycznym parlamencie nie ma szans nic zmienic. Generalnie wielki bigos. Po poznaniu blizej sposobu funkcojnowania wladzy, widac ze mechanizmy sa takie same jak wszedzie indziej: biurokracja, tumiwisizm, korupcja, trzymanie cieplej posadki, i glupia nieudolnosc gospodarowania srodkami. To jest na kazdym szczeblu organizacji 'publicznych', czyli tak gdzie meachanizmy rynkowe nie maja nic do powiedzenia. Jeden gubernator to za malo zeby cokolwiek zmienic. Wykazalo to ostatnie referendum, gdzie wszystkie propozycje zmian przedstawione przez gubernatora pod publiczne glosowanie padly.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Rysiu

jestes OK?? Dzis w wiadomosciach zobaczylem, ze dosc powaznie Wam tam przypadalo. Daj znak zycia

_________________
pozdrawiam serdecznie
Alex
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Zyje, i jak to mowia lokalni Ukraincy: Wsjo O-kiej

Co prawda wczoraj w czasie pisania postow wywalilo zasilanie na moment - wysterczylo zeby zamknac mi PC-ta i przebootowac modem, wiec za duzo nie chcialem pisac. Juz mialem przygotowanego laptopa, ale miejsca na stole nie bylo (prace nad Wilga). Pogoda pod psem, jak to mowi moja malzowina: "Zabami z nieba rzucalo". Ale jak patrzylem na radar to i tak Elk Grove zostalo potraktowane dosc lagodnie. Cala ulewa przeszla poludniem (od Modesto az do LA) i na polnoc (Eureka). Z jedynych "atrakcji" wczoraj to przerwalo waly na rzece na poludniowy zachod i zalalo jedna wyspe (wyspy sa ponizej poziomu rzeki).

Na razie zapisze, gdyby mi cos padlo, dopisze zaraz reszte.

Ciag dalszy:

Jesli chodzi o wiadomosci, to zauwazylem juz to wiele razy: wiadomosci to poszukiwanie sensacji i podawanie faktow prawdziwych w takim kontekscie ze przekrecaja rzeczywistosc.

Przyklad sprzed paru lat (autentycznie to widzialem w Teleekspresie). Wiadomosci z Californi: Silny wiatr i opady spowodowaly wylaczenia pradu w Californi (na poparcie tego faktu obraz deszczu i wysokich fal Pacyfiku rozbijajacych sie o skaliste wybrzerze pograzone w ciemnosci). Sytuacja tak tragiczna, ze gubernator Davis musial interweniowac. I tu znow widok na smutno-powazna gebe Davisa. Generalnie tragedia, California pograzona w ciemnosci, zalana blotem i odcieta od swiata. Rodzice dzwonili zeby sprawdzic czy zyjemy.

A tak naprawde to: Faktycznie byly odciecia pradu (lokalne), no bo jak galaz spadla na linie energetyczna, przewalila slup czy zerwala kabel. My tam caly czas mielismy prad. Obraz znad oceany faktycznie taki jak na filmiku, ciemno, bo na tym klifie nic nie ma, a fale tam zawsze rozbijaja sie pieknie.
Gubernator Davis zawsze tak wyglada - on po prostu ma taka gebe ze wyglada jakby sie szykowal na pogrzeb. Jego "interwencje" zas.. a o tym juz pisalem. Tak mniej wiecej jak Prawda podaje ze samochody rozdaja na Placu Czerwonym, a faktycznie to kradli rowery.

Kalifornia jest wielkosci Polski i dluga na prawie 1.5tys km. Jak w LA sie pala lasy, to nie znaczy ze "cala kalifornia" sie pali. Jak 80-tka (autostrada idaca przez gory) jest zasypana sniegiem, to nie znaczy ze California odcieta od swiata.

No ale jakby podali, ze w Sacramento zycie plynie normalnym tokie, to kto by takie wiadomosci chcial ogladac, nie?

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Nie ma to jak w Ameryce .
Wszystko najwieksze .
Opady najeiweksze.
Gubernator ma najwieksze miesnie.
Prtzekrety najwieksze.
Ale ze w Ameryce produ wiaderkami nie dowiezli - e, w takie bajki to nie wierze.

_________________
Tomek

Płeć piękna też ma największe

_________________
Pozdrawiam
Maciej -=Waylander=- Skonieczny
GG: 1835893

Miłośnik OS'a.
OS MAX 46 AX klasa sama w sobie.

Witam
Macieju przepraszam a ty to po naszych ulicach nie chadzasz?
Pod względem pięknego oddechu nasze panny i panie tym amerykańskim już w niczym nie ustępują, a co ważniejsze czesto ta dorodność jest naturalna a nie sztucznie pędzona
Silikonu też już u nas nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie

_________________
Marek von Zbieg 2,4GHz
Rafał 35MHz kg 69 kr 80
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Rozumiem ze ci chodzi o te czesc do siedzenia. Czasami sie widzi takie betoniarki, ze jak siadzie w restauracji to potrzebuje 3 krzesel, bo jedno to zniknie w "przedzialku".

Tego sie w TV nie pokazuje. No moze na Discovery, jako sensacje, ze np wyciagali takiego wieloryba z domu dzwigiem, i wiezli do szpitalach na szmacie rozpietej miedzy dragami (normalne nosze nie nadawaly sie), tak jak sie przewozi np foki do Aquatic Center.

Generalnie jesli chodzi o tusze, to np Alexa (przed wyjazdem na "Kanary") zaliczylby sie do grona "chydych przecietniakow". Wystepuja tu zasadniczo dwie skrajnosci. Udchudzanie sie do przesady az do popadniecie w bulimie albo obzeranie sie bez opamietania. Dodatkowo tepota ludzka nie rozumie ze wszelkie "fast foody" to jeszcze rozdymaja. Taka "gruba baba", ktora ludziska w Polsce pokazuja sobie palcami jest chudzina w porownaniu ze sloniami, ktorych widzi sie na codzien wszedzie. Ja mowie tu nie o otylych, ale np o kobietach wzrostu 160 i wadze 200kg. Doslownie taka latwiej przeskoczyc niz obejsc.

Uprzedzam wszelkie dyskusje, ze to nie jest choroba (cukrzyca czy cos takiego). To jest bezmyslne obzeranie sie. Jak to inaczej nazwac, jezeli do samolotu na 2-godzinny lot wsiada postura, co nie bardzo miesci sie w fotelu ale przed saba dzwiga torbe z McDonalds : 2 burgery, duze frytki i soda. To wszystko znika zaraz po starcie a po ladowaniu juz stoi w kolejce na lotnisku do Burger King. Po prostu rece i nogi opadaja.

Ta wiec w Ameryce wszystko mamy wieksze. Zady tez.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"