WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Zeby miec sie czym bawic, gdy wieje i pogoda nie sprzyja lataniu kupilem niedawno w Hobby King (aka Hobby City) ten samochod razem z kompletem potrzebnym do jazdy - to moj pierwszy kontakt z samochodem RC wiec doswiadczenia zero. Tak wiec wyszlo ze stalem sie wlascicielem nastepujacego kompletu:

1 szt "1/10 Brushless 4WD Short Course Truck"
2 szt "ZIPPY Flightmax 5000mAh 3S1P 20C hardcase"
1 szt "HK-310Y HK-310 3 Channel 2.4ghz FHSS Ground Radio"

Autko przyszlo praktycznie zmontowane i po przelutowaniu zlaczek i naladowaniu baterii puscilem autko w ruch. Nie ma szans, abym kontrolowal to na swoim ogrodku na mocy wiecej niz 30% EPA. Potem wybralem sie do parku gdzie po wertepach szalalem na 50% EPA az przywalilem w jakis kamien i zlamalem dolny prawy przedni wachacz gubiac prawa przednia poloske. Zostalem uziemiony.

Zrobilem wiec dluga liste zakupow do HK po czesci, ktore moglbym polamac, zepsuc, zuzyc albo zgubic. W koncu paczka przyszla i zabralem sie za wymiane wahacza. Przy okazji ustawilem zawieszenie regulujac zbieznosc, sile i harakterystyke resorow. Po naladowaniu bateryjki wybralem sie na plac kolo szkoly. Tam mialem do dyspozycji kawalek drogi asfaltowej w ksztalcie L po 100m w kazda strone oraz szutrowa bieznie dookola stadionu pilkarskiego. Wszystko moje.

Najpierw uczylem sie jezdzic na asfalcie. Zabawa przednia. Przelaczylem sie na 100% EPA i dopiero poznalem co to autko moze. Nie mierzylem predkosci ale przyblizeniu (na oko) jest tak gdzies 60km/h. Uczylem sie brac zakret 90 st (w srodku drogi "L") na pelnym gazie jadac w poslizgu (to sie chyba nazywa "drifting"). To wszytko na samochodziku z napedem na 4 kola. Przednia zabawa. Wiele razy ladowalem w trawie i na dachu

Pozniej przejechlem na szutrowa bieznie. To to juz inna jazda. Przy wiecej jak 1/2 gazu kola traca przyczepnosc i samochod dryfuje nawet na prostej. Po pol godziny zabawy musialem wracac do domu (swiateczne obowiazki rodzinne) i niesamowitym bananem na twarzy. Nic nie polamalem. Przy ladowaniu baterii zauwazylem, ze zuzylem 3200mAh czyli okolo 65% pojemnosci baterii.

Moge z cala otwartoscia polecic ten samochodzik. Wart kazdej zlotowki, mimo, ze kosztuje znacznie mniej niz "firmowe" trax'y. Jest solidnie wykonany z porzadnych materialow, no a przede wszystkim "z glowa" zaprojektowany. Zrobie zdjecia, to podesle.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Witaj w klubie (4x4)

_________________
Zbigniew Bigaj

Dzis wreszczie korzystajac z pieknej pogody poszalalem samochodzikiem. Bateria 5Ah starcza na okolo 45 jazdy - po tym jak ESC odcial bateria oddala 4650mAh.
Mam troche nieudolnych filmikow z moich nieudolnych poczynan na zwirowej biezni, asfaltowym placu i trawiastym boisku do pilki. Poskladam, to wrzuce. Na razie tylko zdjecie

i klatka z filmu

i jeden maly kawalek filmu

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Malowanie jest oryginalne, czy sam je robiłeś?
Jakiej klasy silnik tam siedzi? Sądząc po zużyciu prądu mimo wszystko chyba niezbyt wielki (380-ka?), choć power ma całkiem niezły. Na coś trafił, czy za ciasny zakręt?

_________________
Zbigniew Bigaj

Wszystko oryginalne. Nie wiem jz czego jest ta obudowa, ale nawet po zadrapaniu farba nie schodzi. A koziolkowal nie raz

To jest 540 (3650). Regulator to EZRUN 35A. Wg producenta 35A to ciagly pobor )ze wzgledu na cieplo) - chwiliwy maksymalny to 190A stad ten kop. Ten samoochodzik na prostej duzo pradu nie bieze, chyba ze na trawie. No i w dalszym ciagu nie jezdze na 100% tylko na 80% EPA.

Ciasny zakret. W zwolnionym tepie koziolek wyglada fajnie, choc niegroznie. Autko jest naprawde solidne. Wszystkie przekladnie metalowe, podloga aluminiowa (robi za dodatkowy radiator do regulatora i silnika) a plastiki calkiem mocne.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

hyhy farba nie schodzi bo jest karoseria malowana od środka przynajmniej tak w znacznej większości karoserii do prawdziwych modeli jest. przezroczysty lexan malowany od wewnątrz. jeśli karoseria to barwiony plastik, najczęściej ABS, to mamy do czynienia raczej z zabawką.

imho fajna buda typu baja i kółka z solidnym bieżnikiem

ehh... powiedzcie gdzie można kupić trochę czasu?? dwa modele nitro leżą rozgrzebane, onroad 1:10 i monster Savage... o samolotach nie wspomnę...

pozdrawiam

_________________
Błażej Zagozda - GTR Team

GG-1664122

Po prostu super zabawa i nie rozbija się tak łatwo jak samolot .

_________________
Pozdrawiam

Piotr
Sanwa RD6000S
35MHz, kan: 64
Turnigy TGY 9X (2,4G)

No i wystarczy maly placyk do akrobacji. Juz udalo mi sie wykrecic nejedna beczke i petle.

Okazuje sie, ze ten plastik tak latwo sie nie poddaje. Samochodzik nie do zdarcia, jak ktos kiedys napisal na forum "just don't hit things". A poniewaz mam cale pudlo czesci zamiennych no to na pewno juz nic nie polamie.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"

Witam. Ryszardzie widac przestawienia sie na modele samochodowe nie jest takie latwe sam to napisales stwierdziles " Juz udalo mi sie wykrecic nejedna beczke i petle. ". Lotnictwo sie dobrze w Tobie zakorzenilo czyli akrobacje nadziemne a to juz o wiele blizej ziemi. Pozdrawiam i zycze milego palenia opon.

_________________
Janusz "Nic na sile wszystko mlotkiem"
GG: 3107173
Skype: hawranek10
35 MHz