WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Witam.
Nie wytrzymam, właśnie przyszedłem z boiska do koszykówki z połamaną Lamą.
Dlaczego ? Dlatego:
Zapakowałem akumulator do lamy i wystartowałem, polatałem trochę i zauważyłem sobie pieska, a dokładnię labradora (chyba).
Obok było boisko do piłki nożnej na którym była pani z córką, spuściła psa i siedziała sobie na ławcę.
W końcu pies otworzył sobię furtkę i wybiegł z boiska.
Zaczął mnię podgryzać po kostkach.
Aku mi siadał i heli obniżał pułap, ryczałem i krzyczałem ale mamuśka z córką robią sobie jaja, w końcu zrobiłem niski przelot nad psem i w tedy go zawołała.
Piesek przyszedł. Wylądowałem, niestety zanim go wziąłem do ręki był przy nim pies.
Zrobiłem awanturę, pani wyciągneła portfel i odpaliła mi 20 zł , a połamane były łopaty, głowica , wał, i obudowa.
No i co tu człowiekowi zrobić ??
Pies jak to pies, biega, gryzię i chcę się bawić.
Ale zachowanie właściciela przekracza wszelkie granicę
Na szczęście znam tą panią, mój tata podliczył koszty i zawitał w jej domu.
Ehhhhhhhhhh........

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

Moze gdybys latal w miejscach wyznaczonych do latania Lama by ocalala?



bez komentarza



Z tego to juz nic nie rozumiem....
Masz 18 lat i tata zalatwia za Ciebie takie sprawy? Moze najwyzszy czas wydoroslec.
sn4il

1.A według Ciebie gdzie powinienem latac ?
2.Ten przelot to może nie do końca nad psem był, obok.
3.Wyjaśnij 40-letniej pani że ta "zabawka" kosztuje 300 zł ale jednak
lepiej żeby załatwił to mój ojciec bo dorosły z dorosłym bardziej się dogada. Zrobiłem awanturę i już, skutków nie dało a przecierz nie podejdę do niej i powyzywam od ......, ....... ,.........

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

1.A według Ciebie gdzie powinienem latac ?
2.Ten przelot był 1,5 metra nad psem bo psy boją się "wiatru" i uciekają, np spróbuj dmuchnąc psu z sprayu do czyszczenia (dust-of)
3.Wyjaśnij 40-letniej pani że ta "zabawka" kosztuje 300 zł ale jednak
lepiej żeby załatwił to mój ojciec bo dorosły z dorosłym bardziej się dogada. Zrobiłem awanturę i już, skutków nie dało a przecierz nie podejdę do niej i powyzywam od ......, ....... ,.........

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

Skoro jak sam przyznajesz, masz 18 lat i nie jestes dorosly to lepiej bedzie jesli zakoncze dyskusje z mojej strony w Twoich watkach.
Pozdrawiam
sn4il

Jestem dorosły, lecz chodzi mi o to że "starsi" lepiej się dogadują.
Skoro babka mnię olała to co mam zrobic ?

_________________
Pozdrawiam
Mariusz.
Me-163 Comet, Lama V4 i inne....
GG- 13154200

Pozwać ją do sądu ;] ?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek.

http://pl.youtube.com/krzysiek3d
www.halicki.prv.pl

Myslę ,że mądrości życiowej nabiera sie z wiekiem (niestety) , a i najlepiej uczyc sie na błędach (z tym ,że najtaniej wychodzi na błędach obcych ludzi) Więc jak kolega smiglak pisze do ciebie Maniuś ,że chyba miejsce było niezbyt odpowiednie to po zaistniałych okolicznościach wychodzi ,że było. (jak nieopodal modelu biega pies to raczej będzie sie działo i to ,że nic się nikomu nie stało to tylko zbieg okoliczności - a to ,że pies uszkodził Lamę to Pan Pikuś naszczęście)A to ,że pies był za płotem - oj pies to szczfany zawodnik zazwyczaj i byle płot go nie powstrzyma.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

e-sky 35.200 MHz & Zbigowy modulator
"Prom" ala' Prząśniczka & TZAGI & LAMA V3 & koło trzech prototypów w trakcie budowy.

Nie wdajac sie w szczegoly kto co powinien wtrace swoje trzy grosze jako Be-Ha-Powiec. Przelot nad psem w celu jego "nastraszenia" (bo tak przynajmniej wynika z kontekstu) jest karygodny. Mogles pociac biedne stworzenie helikopterem w ulamku sekundy (brain-fart, zaklucenie czy mechaniczny problem z heli). Nawet nie chce myslec co by sie dzialo, gdyby ci na przyklad dzieci dostaly sie na boisko i tez chcialy sie "pobawic" jak pies - mam nadzieje ze nie "przelecialbys" ich helikopterem.

Nie pora na dlugi wyklad, co w takiej systuacji robic, bo znajdzie sie wiele informacji o tym tutaj na forum lacznie z "samobojstwem modelu".

300 zl za hili to pikus w porownaniu z kosztami leczenia pocietego psa, nie mowiac juz o szkodach mentalnych u wlascicieli, przechodnich swiadkow czy nawet u ciebie (ja przynajmniej mialbym wiele sobie do zarzucenia gdyby moja zabawka zranila niewinnego psiaka). Takie systemy wartosci u nas funkcjonuja - mam nadzieje.

Napisalem ten post dopiero teraz, bo musalem to najpierw przetrawic, a nie pisac na goraco.

_________________
Rysiu M.

Biore udzial w akcji "Chce pisac poprawnie"