WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

Model przepiękny, a co do sztywności płatowca to ja robiłbym go sztywnego w dwóch powodów:
1. Stała geometria płatowca,
2. W razie bardzo twardego lądowania to i tak nie pomogą uelastycznienia konstrukcji.

_________________
Pozdrawiam, Marcin vel Skazoo
gg:620606

Mysle, ze zrobie takie mocowanie, ktore nie pozwoli na zmiane kata zaklinowania plata, jednoczesnie da zludne poczucie zabezpieczenia przed twardym ladowaniem.
Jestem na rozdrozu latania: latam dobrze, ale nie zawsze prawidlowo laduje. Dlatego wole troszeczke poluzowac.
W watku (niemieckim) o kraksach bardzo podobalo mi sie zdjecie silnika wbitego w drzewo. Tak do tej pory nie zrobilem (oczywiscie z braku odpowiednio duzych drzew), ale jest tam zdjecie roztrzaskanego modelu przy ladowaniu na waskiej szosie (scieta smiglem trawa na brzegu szosy i plamy paliwa na asfalcie). To trenowalem wielokrotnie, czesto z podobnym skutkiem. Prawdopodobnie tak najczesciej bede musial ladowac na twardym. A z doswiadczenia wiem, ze jeszcze nie umiem trafic na pas przy podejsciu ukosnym do bardzo waskiej drogi.
Rozwiazaniem bylyby plywaki, bo w mojej okolicy sa stawy. Ale nie widzialem SE 5 z plywakami, no i kleje Wikolem, a on nie lubi wody.
Zawsze nagrywam pierwsze loty. Ten model chyba nagram na dwie kamery. Sporo pracy, a nie wiadomo jak poleci. Wlasciwie wiadomo - super.
TYLKO JAK JA WYLADUJE ?
Hubert

Wiekszosc wolnego czasu wykorzystalem na opisywanie moich problemow z zawiasami.
Tutaj bedzie tak: tasma z dyskietki 5cali (lotka nie jest jeszcze oszlifowana)

Pozdrawiam
Hubert

Model zapowiada sie przepieknie.

Jestem pod duzym wrazeniem tepa wykonywania prac, mi podobne prace zabraly by pewni 5 razy wiecej czasu

_________________
pozdrawiam Krzysiek

Jeszcze troszke o zawiasach.
widok z gory
widok z dolu
Oczywiscie pozniej obetne naddatki, ale chcialem zeby zdjecia byly bardziej czytelne.
Juz podobnie zrobilem stery. Problem polegal na wklejeniu paskow z dyskietki. Kazdy zawiasek pojedynczo jeszcze nie jest tak trudno. Jednak, jak juz sa z jednej strony wklejone, to jest okropnie trudno. Poradzilem sobie przy pomocy tych otworkow. Sprawdzilem rzadki klej CA swietnie zwilza balse i chyba bedzie trzymac.
Oczywiscie w ten sposob mozna wkleic zawiaski juz po oklejeniu modelu.
Hubert

Tak tylko z kwestii praktycznych: czy nie prościej okleja się skrzydła i lotki przed wklejeniem zawiasów ?

_________________
Pozdrawiam, Marcin vel Skazoo
gg:620606

Moim zdaniem prosciej okleja sie skrzydla i lotki przed wklejeniem zawiasow
Pozdrawiam Hubert

Ach ja ślepy no. Dałeś za ładne zdjęcia i nie doczytałem

_________________
Pozdrawiam, Marcin vel Skazoo
gg:620606

16 luty (poprzednio nie wpisywalem czasu pracy, ale mysle ze wszystko razem to jakies 9 godzin)
Dzisiaj rozpoczalem oklejanie. Jako material wybralem LITESPAN. Jest matowy (podobny do papieru japonskiego) i podobno mozna go malowac. Klejenie na uprzednio posmarowane BALSALOCem miejsca za pomoca zelazka.
Teraz czas na wady w porownaniu z solarfilmem, ktory juz stosowalem:
1. Duzo gorzej sie klei. Bez balsalocu po prostu wcale
2. Mniej sie kurczy, co oznacza trudniejsze naprezanie
3. Gorzej sie odcina koncowki po przklejeniu

To wszystko powoduje, ze nie pokaze na razie efektow krycia statecznikow. Radze tylko eksperymentowac z nowymi materialami na mniej widocznych elementach.
Mam za to zdjecie mocowania rozporek miedzy platami. Zrobilem je z cienkiej blaszki duralowej.

Smiech bedzie, jak sie okaze, ze ta folia sie nie maluje. Wtedy bede mial kamuflaz zimowy.
Hubert
PS Nasuwa mi sie mysl. Sama konstrukcja modelu zajmuje tyle samo pracy i kosztow, co wybudowanie domu w stanie surowym. Dopiero wykanczenie jest kosztowne i pracochlonne.