WIRTUALNY KLUB MODELARZY RC

2 marca

Ładne niedługo. Te 6 kropek zajęło mi dzisiaj dokładnie 4 godziny ( lepiej nie pokazywać co wyszło).

W zwiazku z tym mam pytanie:
Jak zrobić sensowne oznaczenia/numery/kokardy, czy jakiekolwiek ozdoby modelu?
Może macie jakieś informacje na temat taśmy maskującej, która nie zrywałaby poprzedniej warstwy farby.
Może nadają się takie prasowanki (najpierw się drukuje na specjalnym papierze) na bawełniane koszulki?
Liczę na pomoc klubowiczów; dzięki kolegom lutowanie mam już opanowane
Hubert

Cześc Hubert,
ja z powodzeniem stosowałem szablony zrobione z naklejek reklamowych, wycinane na ploterze. Zrobienie takich szablonów na kilka modeli to ok. 10zł. Takie szablony naklejone na farbę położoną na dobrze odtłuszczoną powierzchnię jeszcze nigdy nie oderwały mi poprzedniej warstwy. W przypadku farb w spray'u, dla zabezpieczenia, przed przyklejeniem szablonu kilka razy popalcowałem tą "klejącą" stronę, aby nie przyklejały się tak mocno.
Z tego co widzę, malujesz te emblematy na folii, mam rację?
Kurczę, nie stosowałem ich na farbie położonej na folii... jeśli masz taki kawałek naklejki to proponuję zrobić próbę. Jeśli nie, a nie zależy Ci tak strasznie na czasie mogę Ci przesłać listem jakiś kawałek, coś tam w domu znajdę.
Za pomocą tak wykonanych szablonów zrobiłem krzyże militarne i napisy na tym modelu:

Pozdrawiam

_________________
Łukasz
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Tutaj maluję Humbrolem na LITESPANIE, ale to jest mój pierwszy raz. Wybrałem tą folię (własciwie to ona ma troszkę wygląd jedwabiu), bo daje się malować. Podobno inne folie, mam na mysli SOLARFILM już nie malują się tak łatwo.
Jako taśmy do oklejania używam (tez pierwszy raz) takiej niebieskiej pakowej ze sklepu papierniczego (ma napis Patio). Podpowiedział mi Qupa, że taka jest dostepna, bo zawsze używałem szarej, ale to już całkowite nieporozumienie, bo zostawały jej kawałki, albo znowu wcale nie kleiła.
Kiedyś robiłem też szablony z papieru moczonego w wodzie i klejonego wodą.
A Twój model wygląda naprawdę profesjonalnie, chyba dzieki temu ploterowemu wycinaniu.
Muszę to przetestować.
Na razie dziękuje za informację.
Hubert
PS Widziałem gdzieś u Ciebie sylwetkowego P11C, mam takie plany, ale moje maja chyba z 40 lat

Jeśli ta folia ma fakturę płótna to może być problem, bo farba uwielbia wciekać pod naklejkę, w miejscach gdzie nie doklei się dokładnie, co jest prawie nie do uniknięcia przy takiej fakturze. Ja, robiąc wspomnianą przez Ciebie "pejedenastkę", gdzie na skrzydłach mam fakturę blachy falistej malowałem prawie suchym pędzlem do naklejki, a po wstępnym wyschnięciu farby odklejałem szablon i skalpelem drapałem w rowkach podcieki jeszce świeżego lakieru. Efekt był jako taki, ale było to strasznie mozolne (zresztą jak i tworzenie faktury blachy falistej).


Taśmę pakową też kiedyś testowałem. Farba rozpuszczała klej, podciekała pod jej folijkę, a przy odrywaniu, oprócz podcieków zostawał jeszcze ten klej z warstwą "koloru" tej taśmy.


Dzięki , faktycznie dzięki temu udało mi się namalować całkiem ładne litery. Ta cesenka to jeden z najbardziej zasłużonych modeli, ma na koncie malutkie sukcesy, a z uwięziówek darzę ją chyba największym sentymentem


Ja jeszcze mam gdzieś w domu plany, na podstawie których ją budowałem, też nie są młode, tylko, że ja zdobyłem dużego formatu plany samolotu, nie modelu.

Pozdrawiam serdecznie

_________________
Łukasz
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Nie mam w tym doswiadczenia, ale mRqS poradzil sobie wlasnie takim sposobem (plotter) i malowaniem sprejem calkiem fajnie na Bristolu.
http://www.rc.marekszulen.net

_________________
Łukasz
http://scalemodelstobuy.com/

Ja też nie mam doświadczenia z tą folią, a co do podciekania to zgadywałem. Możliwe, że nierówności są za małe, aby farba podciekła pod naklejkę.
Hubert, chybanie pozostało nic innego jak spróbować
Powodzenia i pozdrawiam

_________________
Łukasz
Biorę udział w akcji "Chcę pisać poprawnie"

Jesli mowa o Humbolach to nie ma problemu. Ja tak malowalem, farba moze wprawdzie podciekac - dlatego bardzo "sucho" malujemy kolo folii.
Kolor tasmy nie zostaje gdy stosujemy bezbarwna

3 marca
Dzisiaj popracowalem kilka godzin (max 3) i jest tak:



Jeszcze muszę dorobić troszke bajerów (tylko przeszkadzajacych w locie), jak kabinka, karabin i rury wydechowe.
Teraz model poczeka na bezwietrzną pogodę i rusza gonić krety
Hubert
PS Wymysliłem nawet jak jest pomalowany. To sa barwy "lubelskiej kampanii buraczanej"

Podpisuje sie pod tą kampania obiema łapkami

_________________
HA HA HA